|
|
|
Poezja Waldka
MAŁA PORAŻKA
Kiedy patrzę na ciebie znowu widzę to lato i to miejsce i ciebie gdy z kwiatami we włosach z uśmiechem na ustach stałaś na brzegu przyszłego morza rozpaczy. Lecz ty, to nie tylko łzy i jesienny deszcz, bo dałaś mi słońce i obietnice szczęścia i tego czegoś za czym będę tęsknił do końca, na zawsze ...
Cóż, mogło być lepiej jeszcze jedna mała porażka ...
LEKCJA RZECZYWISTOŚCI
Nigdy nie zapomnę .......... Ciebie ? Czy raczej tego co mi dałaś. hmm?......szczęścia, radości? ...........nie to chyba nie to raczej lekcji rzeczywistości. Dlaczego tak się dzieje, że to wszystko ten świat, to życie, że Ty nawet nie jesteśmy już tacy sami ......tak blisko, razem..... ......??? nagle rozumiem to do czego się tak wzbraniałem przyznać że nas czas minął, że nigdy nie piliśmy z jednego strumienia.
MANIFEST
Wyznaczamy własne horyzonty By pozostać wolnymi Żyjemy we własnym świecie Bo tak jest najprościej Budujemy zamki z piasku By zatrzymać przypływ Walczymy z wiatrakami W nierównej walce Po to by zwyciężyć Nie jesteśmy tłumem Jesteśmy INNI Jestem jednym z nich Mówię to z dumą
POWITANIE PUSTKI
witaj rzec bym chciał lecz komu te powiem słowa gdy pustka wokół. jednak na próżno nie czekam bo wiem że gdzieś tam Ona tak równie mnie stęskniona, czeka. skąd pewność me biorą słowa ? że spotkam na swej drodze owo szczęście że schwycę w ramiona, a ona ... a ona z radości ni słowa nie mówiąc na ustach mych złoży miłosne wyznanie i powie że długo czekała.... tak długo...za długo. tak.... w to wierzę w to i w moje przeznaczenie, którego żadną siłą ni mocą nie zmienię i zmieniać też nie pragnę bo mocy przeznaczenia i siły jego nie wolno nie doceniać by nie zemściło się srodze na nas samych. Tak więc dalej czekam swego przeznaczenia, i na straży stoję jego wypełnienia, bo wiem że gdzieś tam Ona też czeka, smutna i stęskniona... i czeka zbyt długo.....za długo....samotnie. .
NIE PYTAJ
Zadać pytanie tak łatwo gdy trudna odpowiedź Co bardziej boli? Serce czy głowa? Trudna odpowiedź Mówią: wybieraj To twoje życie Twój wybór Twoje życie??? Czemu? Pytasz Trudna odpowiedź Tak wiele pytań bez........... .........odpowiedzi.....
bywają pytania których nie należy zadawać i odpowiedzi których nie należy udzielać.
SPADEK
Gdy zewsząd ciemność Gdy nigdzie nadziei Co robić? Co? Czy czekać na to co przyjdzie? Czy mam zgiąć kark w pokorze By przyjąć niechciane dary? Mówią że los sam znajduje człowieka, Nigdy odwrotnie. Ale ja nie poddam się bez walki, Nie pozwolę by ujęto mnie w ramy, Sklasyfikowano. Nie dam nikomu tej satysfakcji. Będę ja i tylko ja, Będę sobą.... Zostawię ślad, I umrę dumny Z tego co zostawiłem.
ZIELEŃSZY
Zawsze chcemy więcej Ciągle za mało Szukamy skarbów Ciągle mówimy że, Na drugim brzegu Trawa zieleńsza Że tam szczęście nasze Że to ostatni brzeg Nie widzimy Diamentów tuż tuż Tak niedaleko.... Mijamy je obojętnie, Na korytarzach, Nawet gdy siedzą obok Tak blisko....
CIEMNOŚCI
I. Noc wysłucha nas My jej dzieci Toniemy w świetle księżyca Gdy trzeba, odchodzimy cicho.... W ciemności nasz dom...... Tam gdzie serce....
II. My dzieci nocy Niechciane Żyjemy w mroku Nikt nie chce wiedzieć Że istniejemy Nikt z żywych. Już tylko księżyc Rzuca nam cienie Nie dla nas świetliste doliny Nam życie inne pisane I nikt nie zapłacze gdy odejdziemy, By zniknąć w ciemności.......
OUTSIDER
gdzieś w cieniu pomiędzy światem ludzi a pustką jestem ja. Choć żyję w półmroku Widzę wszystko Zawsze z boku Oceniam innych ........niezauważony. A tak chciałbym móc jak inni, Potrafić zatracać się, zapominać, Tracić kontrolę.... Zaangażować..... Wmieszać się w tłum. ......nie potrafię..... ...nie mogę..... stoję z boku jak zawsze....
RAZEM
Jak dziwne czasami losy Skłaniają ludzi ku sobie Jeszcze wczoraj nieznani Dziś rękoma spleceni Razem zbierają kasztany. Jeszcze wczoraj osobno Innymi chodzili ścieżkami Dziś popatrz jak sami Żyć nie mogą bez siebie. Jak to się dzieje? Trudne pytanie, może.... ....najpierw spojrzenie, szybkie, skrywane.... ...później dotknięcie, niby przypadkiem, a potem....... ......to już inna historia.
WSPOMNIENIA
W noc taką jak ta Gaszę światła lamp By wspomnieć to co minęło Zamykam oczy, czekam Przychodzą do mnie, zbłąkane owce Wspomnienia. Myślę o niej, jej głos w słuchawce Trochę smutny. Myślę, czemu? Zapalam uśmiech na jej wargach, Uśmiecha się, czuję to. Ja też się uśmiecham, Choć nikt nie patrzy I nagle znów mi smutno, bo...... W taką noc jak ta Chcę być obok niej By dotkać, Mojego wspomnienia.
NIEDŁUGO......
Zimową porą, Późnym wieczorem Sam obok siebie Siedzę. Milczę, Gdy szepczę ciszą. Wzrokiem smutnym Spoglądam w ekran. Oczy błyszczące, Nie od wiatru. Dlaczego Cię tu niema? Teraz i w tej chwili. Pytanie na które, Nie oczekuję odpowiedzi Rzucone w pustkę, Nie wyda plonów, A jednak mam, Małą nadzieję, Niewielką, Ledwie iskierkę Że jednak, Niedługo, Spełni się to, Na co nie oczekuję odpowiedzi..........
CZAS NIE STRACONY
Czasami, Gdy nie wiesz Co można, Zrobić jeszcze I nic nie robisz W słodkim lenistwie. Ja piszę wiersze. Wiersze co życia Mego odbiciem, Tworzą zwierciadło Duszy. W nich cała moja historia, Spisana. W radości i smutku. Choć trudno tak Powiedzieć serca przeżycie By jasnym się stało. To co ukryte. I gdy Zatęsknię, Sam nie wiem Za czym. Jak nazwać Jednym słowem To o czym Słów napisano wiele.
MIŁOŚĆ
"Miłość jest jak pułapka, Nie spostrzegniesz jej, Dopóki nie jest za późno. Ale z takiej pułapki, Nikt nie chce uciekać."
W słodkich jej okowach W objęciach marzeń Śnisz o Niej. Tylko o Ona, Daje nadzieję, że warto żyć Gdy wszystko zawodzi. Ogrzewa zimne serca, Rozpala ogień, W lodowej jaskini uczuć. Kto wytrwa, Znajdzie nagrodę.
Chociaż
Nie mówiłaś że będzie łatwo Nie obiecywałaś nieba, I żadnej nagrody. Ja marzyłem, O ust Twych smaku, O spojrzeniu głębokim W oczy ukochane. O rozmowie do późna, O dłoni Twej W mej dłoni, I o tym wszystkim Czego świat nam broni.
Ale
Dalekie nasze drogi Od siebie, Niełatwe nasze kochanie, Bo wiele kolców, Ma droga po której Kroczyć będzie nam dane. Lecz miłość z trudem zdobyta, Mocniejsza bywa niż skały, Na których serce niejedno, Życia koleje strzaskały.
Czy wytrwa miłość nasza Ja nie wiem, Czas pokaże. Lecz kocham Cię prawdziwie Co dalej,....... ...... się okaże.
SMUTNY CZAS
Z nocną ciszą Z ciemności tchnieniem Przychodzi do mnie. Wielkie zwątpienie. To Czas smutny, Czas co w samotności Czas zimny I chłodny Czas co nie ugości Ni duszy ni ciała Czas kiedy pragniemy Nie sami Lecz razem. Czas beznadziejności Będący obrazem. Lecz także Czas czarów i marzeń. Gdy w nostalgii ramionach Znikamy powoli. Wspominając tysiące Minionych wydarzeń. Lecz nikt nie pomoże, Nikt nie wie, jak boli Jedna łza jedynie, Zdradzi te katusze Co dręczą twą duszę.
***
Wiersz mój prosty Duszy prostotę wyraża Wiersz nie kłamie Nie krzywdzi Nie każe żałować Wiersz uczuciem kreślony Co językiem serca Przemawia.
***
Z nadzieją patrzysz wciąż na świat Lecz pytam ile, ile lat Kiedy zwątpienia przyjdzie czas Ktoś zgasi serca twego blask. Gdzieś w pustej wannie Leży nóż. Czerwienią spływa. Nie ma już Życia co skradł.
***
Powiedziałem wszystko Wykrzyczałem cały Mój ból. Kolejne złudzenie zburzone Padła twierdza, Ostatni bastion. Znów sam, Czy tak miało być?
POCAŁUNEK
Na wargach twych Wycisnąć chcę Pocałunek duszy. Zostawić ślad. Powiedzieć to ja. Sprawić by serce Twe Zaśpiewało Melodią szczęścia. Byś już nigdy Nie żałowała Że kochasz.
DLA ANIOŁKA :)
Miłość jest szczęściem, Powiedziałaś Z pierwszym pocałunkiem.
Miłość jest wyczekiwaniem, Powiedziałaś Czekając na Niego w oknie.
Miłość jest bólem Powiedziałaś Ocierając łzy w pustej bramie.
Miłość jest ślepa Powiedziałaś Zamykając oczy.
Jaka jest miłość? ........pytacie..... .......miłość jest każdym pocałunkiem, i każdą kroplą łez. Miłość jest ciągłym oczekiwaniem Na tą jedyną osobę........
|
 
|
|