Darmowa prenumerata - tu i teraz!
Menu
- Redakcyjne
- Strefa NN
- Teksty poważne
- Polemiki
- Dzikie Myśli
- Meritum
- Filozofia
- Szkoła
- Poezja
- Opowiadania
- Teksty zabawne
- Animacje
- Muzyka
- Wstęp
- Poetyczność
- Wierszorzeka (czyli drążenie świadomości)
- Nie-Znane
- Tekst jaki jest, każdy widzi :)
- Zawartość
- 4 stany opuszczonej kobiety czyli "Żegnaj Małpko"
- Imie jej to zagadka
- ONA
- Zgadnij Kto
- Żuraw i czapla (w wolnym tłumaczeniu)
- Zmiana
- Poezja by Nikołaj Sierkiej Ilicz
- Poezja OgoorKa
- Poezja Roberta Filipowskiego
- Poezja Waldka
-
Poezja Klaudii Wachowicz
- Poezja dalibuqa
- Poezja Jasona Mansona
- Poezja Sebastiana Łukomskiego
BezImienny - wersja online!
Czytelnia.net - lektury szkolne, debiuty literackie, poezja, cytaty... i wiele więcej!
Poprzedni artykułNastępny artykuł Poezja  

Poezja Waldka

MAŁA PORAŻKA

Kiedy patrzę na ciebie
znowu widzę to lato
i to miejsce
i ciebie
gdy
z kwiatami we włosach
z uśmiechem na ustach
stałaś na brzegu
przyszłego morza
rozpaczy.
Lecz ty, to nie tylko łzy i jesienny deszcz,
bo dałaś mi słońce i
obietnice szczęścia i
tego czegoś za czym będę tęsknił
do końca, na zawsze ...

Cóż, mogło być lepiej
jeszcze jedna mała porażka ...


LEKCJA RZECZYWISTOŚCI

Nigdy nie zapomnę .......... Ciebie ?
Czy raczej tego co mi dałaś.
hmm?......szczęścia, radości?
...........nie to chyba nie to
raczej lekcji rzeczywistości.
Dlaczego tak się dzieje, że to wszystko
ten świat, to życie, że Ty nawet nie jesteśmy już tacy sami ......tak blisko, razem.....
......???
nagle rozumiem
to
do czego się tak wzbraniałem przyznać
że nas czas minął,
że nigdy nie piliśmy
z jednego strumienia.


MANIFEST

Wyznaczamy własne horyzonty
By pozostać wolnymi
Żyjemy we własnym świecie
Bo tak jest najprościej
Budujemy zamki z piasku
By zatrzymać przypływ
Walczymy z wiatrakami
W nierównej walce
Po to by zwyciężyć
Nie jesteśmy tłumem
Jesteśmy
INNI
Jestem jednym z nich
Mówię to z dumą


POWITANIE PUSTKI

witaj rzec bym chciał
lecz komu te powiem słowa
gdy pustka wokół.
jednak na próżno nie czekam
bo wiem że gdzieś tam Ona
tak równie mnie stęskniona, czeka.
skąd pewność me biorą słowa ?
że spotkam na swej drodze owo szczęście
że schwycę w ramiona, a ona ...
a ona z radości ni słowa nie mówiąc
na ustach mych złoży miłosne wyznanie
i powie że długo czekała.... tak długo...za długo.
tak.... w to wierzę
w to i w moje przeznaczenie,
którego żadną siłą ni mocą nie zmienię
i zmieniać też nie pragnę
bo mocy przeznaczenia
i siły jego
nie wolno nie doceniać
by nie zemściło się srodze
na nas samych.
Tak więc dalej czekam swego przeznaczenia,
i na straży stoję jego wypełnienia,
bo wiem że gdzieś tam Ona
też czeka, smutna i stęskniona...
i czeka zbyt długo.....za długo....samotnie.
.


NIE PYTAJ

Zadać pytanie tak łatwo
gdy trudna odpowiedź
Co bardziej boli?
Serce czy głowa?
Trudna odpowiedź
Mówią: wybieraj
To twoje życie
Twój wybór
Twoje życie???
Czemu? Pytasz
Trudna odpowiedź
Tak wiele pytań bez...........
.........odpowiedzi.....

bywają pytania których nie należy zadawać
i odpowiedzi których nie należy udzielać.


SPADEK

Gdy zewsząd ciemność
Gdy nigdzie nadziei
Co robić? Co?
Czy czekać na to co przyjdzie?
Czy mam zgiąć kark w pokorze
By przyjąć niechciane dary?
Mówią że los sam znajduje człowieka,
Nigdy odwrotnie.
Ale ja nie poddam się bez walki,
Nie pozwolę by ujęto mnie w ramy,
Sklasyfikowano.
Nie dam nikomu tej satysfakcji.
Będę ja i tylko ja,
Będę sobą....
Zostawię ślad,
I umrę dumny
Z tego co zostawiłem.


ZIELEŃSZY

Zawsze chcemy więcej
Ciągle za mało
Szukamy skarbów
Ciągle mówimy że,
Na drugim brzegu
Trawa zieleńsza
Że tam szczęście nasze
Że to ostatni brzeg
Nie widzimy
Diamentów tuż tuż
Tak niedaleko....
Mijamy je obojętnie,
Na korytarzach,
Nawet gdy siedzą obok
Tak blisko....


CIEMNOŚCI

I.
Noc wysłucha nas
My jej dzieci
Toniemy w świetle księżyca
Gdy trzeba, odchodzimy cicho....
W ciemności nasz dom......
Tam gdzie serce....

II.
My dzieci nocy
Niechciane
Żyjemy w mroku
Nikt nie chce wiedzieć
Że istniejemy
Nikt z żywych.
Już tylko księżyc
Rzuca nam cienie
Nie dla nas świetliste doliny
Nam życie inne pisane
I nikt nie zapłacze gdy odejdziemy,
By zniknąć w ciemności.......


OUTSIDER

gdzieś w cieniu
pomiędzy światem ludzi
a pustką
jestem ja.
Choć żyję w półmroku
Widzę wszystko
Zawsze z boku
Oceniam innych
........niezauważony.
A tak chciałbym móc jak inni,
Potrafić zatracać się, zapominać,
Tracić kontrolę....
Zaangażować.....
Wmieszać się w tłum.
......nie potrafię.....
...nie mogę.....
stoję z boku
jak zawsze....


RAZEM

Jak dziwne czasami losy
Skłaniają ludzi ku sobie
Jeszcze wczoraj nieznani
Dziś rękoma spleceni
Razem zbierają kasztany.
Jeszcze wczoraj osobno
Innymi chodzili ścieżkami
Dziś popatrz jak sami
Żyć nie mogą bez siebie.
Jak to się dzieje?
Trudne pytanie, może....
....najpierw spojrzenie,
szybkie, skrywane....
...później dotknięcie,
niby przypadkiem,
a potem.......
......to już inna historia.


WSPOMNIENIA

W noc taką jak ta
Gaszę światła lamp
By wspomnieć to co minęło
Zamykam oczy, czekam
Przychodzą do mnie, zbłąkane owce
Wspomnienia.
Myślę o niej, jej głos w słuchawce
Trochę smutny.
Myślę, czemu?
Zapalam uśmiech na jej wargach,
Uśmiecha się, czuję to.
Ja też się uśmiecham,
Choć nikt nie patrzy
I nagle znów mi smutno, bo......
W taką noc jak ta
Chcę być obok niej
By dotkać,
Mojego wspomnienia.


NIEDŁUGO......

Zimową porą,
Późnym wieczorem
Sam obok siebie
Siedzę.
Milczę,
Gdy szepczę ciszą.
Wzrokiem smutnym
Spoglądam w ekran.
Oczy błyszczące,
Nie od wiatru.
Dlaczego Cię tu niema?
Teraz i w tej chwili.
Pytanie na które,
Nie oczekuję odpowiedzi
Rzucone w pustkę,
Nie wyda plonów,
A jednak mam,
Małą nadzieję,
Niewielką,
Ledwie iskierkę
Że jednak,
Niedługo,
Spełni się to,
Na co nie oczekuję
odpowiedzi..........


CZAS NIE STRACONY

Czasami,
Gdy nie wiesz
Co można,
Zrobić jeszcze
I nic nie robisz
W słodkim lenistwie.
Ja piszę wiersze.
Wiersze co życia
Mego odbiciem,
Tworzą zwierciadło
Duszy.
W nich cała moja historia,
Spisana.
W radości i smutku.
Choć trudno tak
Powiedzieć serca przeżycie
By jasnym się stało.
To co ukryte.
I gdy
Zatęsknię,
Sam nie wiem
Za czym.
Jak nazwać
Jednym słowem
To o czym
Słów napisano wiele.


MIŁOŚĆ

"Miłość jest jak pułapka,
Nie spostrzegniesz jej,
Dopóki nie jest za późno.
Ale z takiej pułapki,
Nikt nie chce uciekać."

W słodkich jej okowach
W objęciach marzeń
Śnisz o Niej.
Tylko o Ona,
Daje nadzieję, że warto żyć
Gdy wszystko zawodzi.
Ogrzewa zimne serca,
Rozpala ogień,
W lodowej jaskini uczuć.
Kto wytrwa,
Znajdzie nagrodę.

Chociaż

Nie mówiłaś że będzie łatwo
Nie obiecywałaś nieba,
I żadnej nagrody.
Ja marzyłem,
O ust Twych smaku,
O spojrzeniu głębokim
W oczy ukochane.
O rozmowie do późna,
O dłoni Twej
W mej dłoni,
I o tym wszystkim
Czego świat nam broni.

Ale

Dalekie nasze drogi
Od siebie,
Niełatwe nasze kochanie,
Bo wiele kolców,
Ma droga po której
Kroczyć będzie nam dane.
Lecz miłość z trudem zdobyta,
Mocniejsza bywa niż skały,
Na których serce niejedno,
Życia koleje strzaskały.

                  Czy wytrwa miłość nasza
                    Ja nie wiem,
                      Czas pokaże.
                        Lecz kocham Cię prawdziwie
                          Co dalej,.......
                              ...... się okaże.


SMUTNY CZAS

Z nocną ciszą
Z ciemności tchnieniem
Przychodzi do mnie.
Wielkie zwątpienie.
To
Czas smutny,
Czas co w samotności
Czas zimny
I chłodny
Czas co nie ugości
Ni duszy ni ciała
Czas kiedy pragniemy
Nie sami
Lecz razem.
Czas beznadziejności
Będący obrazem.
Lecz także
Czas czarów i marzeń.
Gdy w nostalgii ramionach
Znikamy powoli.
Wspominając tysiące
Minionych wydarzeń.
Lecz nikt nie pomoże,
Nikt nie wie, jak boli
Jedna łza jedynie,
Zdradzi te katusze
Co dręczą twą duszę.


***

Wiersz mój prosty
Duszy prostotę wyraża
Wiersz nie kłamie
Nie krzywdzi
Nie każe żałować
Wiersz uczuciem kreślony
Co językiem serca
Przemawia.



***

Z nadzieją patrzysz wciąż na świat
Lecz pytam ile,
ile lat
Kiedy zwątpienia przyjdzie czas
Ktoś zgasi serca twego blask.
Gdzieś w pustej wannie
Leży nóż.
Czerwienią spływa.
Nie ma już
Życia co skradł.


***

Powiedziałem wszystko
Wykrzyczałem cały
Mój ból.
Kolejne złudzenie zburzone
Padła twierdza,
Ostatni bastion.
Znów sam,
Czy tak miało być?


POCAŁUNEK

Na wargach twych
Wycisnąć chcę
Pocałunek duszy.
Zostawić ślad.
Powiedzieć to ja.
Sprawić by serce Twe
Zaśpiewało
Melodią szczęścia.
Byś już nigdy
Nie żałowała
Że kochasz.


DLA ANIOŁKA :)

Miłość jest szczęściem,
Powiedziałaś
Z pierwszym pocałunkiem.

Miłość jest wyczekiwaniem,
Powiedziałaś
Czekając na Niego w oknie.

Miłość jest bólem
Powiedziałaś
Ocierając łzy w pustej bramie.

Miłość jest ślepa
Powiedziałaś
Zamykając oczy.

      Jaka jest miłość?
            ........pytacie.....
.......miłość jest każdym pocałunkiem,
i każdą kroplą łez.
Miłość jest ciągłym oczekiwaniem
Na tą jedyną osobę........

Poprzedni artykułWstępNastępny artykuł