Smile Corner

Witam. I spóźnione "Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku". Ten miesiąc będzie dla mnie, a dla Was, kiedy to czytacie już był, okresem szczególnie ciężkiej pracy i perspektyw świątecznego odpoczynku. Dla tego z pewnością znajdziecie czas na przeczytanie materiałów jakie przedstawiają wam inni czytelnicy Smile Corner'a za moim pośrednictwem.

Jak zwykle zasady działania:
1. Zasada działania
W kąciku (w miesiącu) będą zamieszczane 3 najlepsze dowcipy na zadany numer wcześniej przeze mnie temat Dowcipy zgłaszacie na adres halifax17@interia.pl. Na ten adres zgłaszacie również ciekawe propozycje na tematy dowcipów następnych numerów.

2. Następny numer to temat:
Dowcipy o Świętym Mikołaju (to tak na otarcie łez :))

A motto dzisiejszego SS to:
Ich bin Laden, czyli dowcipy o Osamie.

Miejsce 3:

Za górami, za lasami,
Żył Bin Laden z Talibami.
Aż pewnego dnia we wtorek,
gdy dopisał mu humorek,
zamiast escape wcisnął enter
i rozjebał World Trade Center...
Vorwerk


Miejsce 2 (teksty esemesów o Bin Ladenie):

Wyslanie tego Sms-a kosztuje 60gr. To rownowartosc miesiecznego wyzywienia Taliba. Wyslij tego sms-a 10 znajomym. ZAGLODZIMY DUPKOW!

Czesc! Mozesz mnie pare dni przekimac? Nie mam gdzie mieszkac, nikt mnie nie lubi, potrzebuje przyjaciela... Osama bin Laden

Idea Centertel wprowadza nowa usluge - za kazdego zabitego Taliba otrzymasz minute rozmow gratis.

Jestem mały talibanek, mam granatów cały dzbanek, walizeczkę atomową, probówkę wąglikową, 1 - 2 - 3 do Allaha idziesz ty !

Ten SMS zawiera bakterię wąglika!!! Twój telefon zaraz umrze!!!... Osama Bin Laden.


Miejsce 1:

Dzwoni Saddam do Busha:
Panie prezydencie, chciałbym złożyć kondolencje, to straszna tragedia, tylu ludzi, takie wspaniałe budynki... Chcę zapewnić, że nie mamy z tym nic wspólnego...
- Jakie budynki? Jacy ludzie?
- A która tam u was godzina?
- Ósma.
- Ups... To ja zadzwonię za godzinkę...