Darmowa prenumerata - tu i teraz!
Menu
  - Redakcyjne
  - Strefa NN
  - Net
  - Teksty poważne
  - Polemiki
  - Meritum
  - Filozofia
  - Szkoła
  - Nauka
  - Poezja
  - Opowiadania
  - Komputery
  - Muzyka
  - Wstęp
  - Hej tam! :)
  - Poezja dalibuqa
  - Poezja Wiosny
  - Poezja Upadłego Wojownika
  - Poezja Płetwy
  - Poezja Natalii X
  - Poezja Kasi
  - Poezja Jasona Mansona
  - Poezja by szczurbeznug
  - Poezja by Risingson
  - Poezja by nash
  - Poezja by Morpheus
  - Poezja by morgue
  - Poezja Agiwy
  - Poezja Alkomata
  - Poezja Aiwassa
  - Poezja Jacka Krawczyka
BezImienny - wersja online!
Czytelnia.net - lektury szkolne, debiuty literackie, poezja, cytaty... i wiele więcej!
Poprzedni artykułNastępny artykuł Poezja  

Poezja by szczurbeznug


szczurbeznug

Hmmm... dla miłośników "poezji alternatywnej" utrzymanej w klimatach "suicide"... :)

Risingson


wROZAMET-Nie

Kochałem ją całym sobą
W wiosenny dzień i noc
A ona
Mnie. Na przekór?
Nie
Trzy kurki z gazem
do końca przekręciłem
czekam... i nic
we wtorek gaz mi ucięli
Więc nóż wiozłem
poraniłem się
Z trudem bo on był tępy
W odrapanej wannie
mięsna woda
Wypiłem Borygo dla ochłody serca
A teraz wzlatuje
i nic już nie czuje
śmieje się ( zresztą tempo)
czy warto było?
a co by nie było
byłem przecież sam
Wśród tysiąca tańczących dusz
a ona jest już tuż tuż
za brudnym szkłem


Do Ewy

Gdy Cię stworzyłem miałaś 17 lat
Po tygodniu zakochałem się
Żyć bez ciebie nie mogłem
Minął rok
Zacząłem się bać
Przecież twoja ręka nigdy mnie nie dotknie
Bo ty w tym popieprzonym świecie w którym ja żyje
nie masz ręki
chociaż klaszczesz radośnie
nie masz nóg
chociaż biegasz po polach
No i twej głowy u fryzjera też nie zobaczę
Ty wiesz że udałem się do ciebie
ale oni mnie zabrali
wielką brudną łapą z pazurami
Krzyczałem.
Teraz twoja twarz się rozmazuje
zamiast twego słyszę swój głos
Zabiłem cię.


OMO

Otwieram buźkę
Z nadzieją
Wsypuje proszek do prania
Drogi więc dobry
Czuje jak inteligentne kapsułki
Świdrują me ciało
Ale czy to wystarczy?
Bo plamy po krwi
A mole resztę zżerają
Tworząc rany
Nie
Nie czuje się czysty
Kolory straciłem


bez tytułu

Poświęcę się dla ludzkości
Rozbiorę się do naga
Nad stawem stanę nocą
Milion komarów gryzie mnie
Na całym ciele bąble
Coraz mniej mam krwi
Lecz wiem że te komary
już w życi nie ugryzą cię

szczurbeznug
poczta: szczurbeznug@wp.pl
Poprzedni artykułWstępNastępny artykuł