Darmowa prenumerata - tu i teraz!
Menu
  - Redakcyjne
  - Strefa NN
  - Net
  - Teksty poważne
  - Polemiki
  - Meritum
  - Filozofia
  - Szkoła
  - Nauka
  - Poezja
  - Opowiadania
  - Komputery
  - Muzyka
  - Wstęp
  - Hej tam! :)
  - Poezja dalibuqa
  - Poezja Wiosny
  - Poezja Upadłego Wojownika
  - Poezja Płetwy
  - Poezja Natalii X
  - Poezja Kasi
  - Poezja Jasona Mansona
  - Poezja by szczurbeznug
  - Poezja by Risingson
  - Poezja by nash
  - Poezja by Morpheus
  - Poezja by morgue
  - Poezja Agiwy
  - Poezja Alkomata
  - Poezja Aiwassa
  - Poezja Jacka Krawczyka
BezImienny - wersja online!
Czytelnia.net - lektury szkolne, debiuty literackie, poezja, cytaty... i wiele więcej!
Poprzedni artykułNastępny artykuł Poezja  

Poezja Kasi


kasia

Zawziętość i zaciśnięte w zębach rozgoryczenie tryskające z "15 sierpnia 2001" znajduję w wielu wierszach korespondujących ze mną poetów (tylko najlepsze "twory" przechodzą:)... jak to nazwać? Może "chwilowym stanem ducha", może "życiową filozofią"? Nie wiem.... jednak na pewno nie "otępieniem" lub "brakiem dojrzałości"...bo nie jest sztuką zawieść się na ludziach, sztuką jednak jest mimo tego nie stracić do nich zaufania... dlatego też mała rada w stronę autorki w formie cytatu E. Stachury:

"Człowiek człowiekowi wilkiem
Lecz ty się nie daj zwilczyć
Człowiek człowiekowi bliźnim
Z bliźnim się możesz zabliźnić"

Risingson


15 SIERPNIA 2001

I
Mogłam przecież zapomnieć
wszyscy myśleli że zapomnę
wszyscy na to liczyli

jest 15 sierpnia
nie zapomniałam

mam cały czas na imię kasia
piję herbatę
i staram się nie zapomnieć

nigdy nie zapomnę

II
więc to taka mała wojna
i wszystko jest w niej małe

wyciągałam do was kiedyś ręce
a teraz mam kikuty ogryzione

nigdy przenigdy nie zapomnę

III
będę sztywna szła przez morze prymitywnych indywidualistów
każdy z nich będzie umierający
i kiedy będą spadać na podłogę
sztuką jest się wtedy nie poruszyć
cicho przejść obok

bo nie zapomniałam i nigdy nie zapomnę

IV
to wszystko dzieje się właśnie tak
zmazuję te pudry pomadki makijaże tłuste brzydkie czarne
bez makijażu
jestem teraz wrogiem
prawdziwym wrogiem

można mnie dotknąć
można mnie uderzyć będę krzyczeć z bólu i ze złości
można mnie poniżyć będę płakać
można mnie też wyruchać i pewnie będzie mi dobrze

to wszystko co zrobię będzie prawdziwe
będzie naprawdę
będzie niemożliwie prawdziwe
jak mięso jak krew jak śnieg

bo jestem teraz wrogiem który dobrze pamięta
prawdziwym wrogiem

V
nigdy nie zapomnę
że byłam wtedy sama
wciskając sobie w usta rękaw
żeby się wykrzyczeć
ale żeby nikt nie usłyszał


* * *

nocna wędrówka do łazienki
noc jest całkiem naga


* * *

powiedziała
"doprowadzę moje przegrane życie
do mety"

widzę od szesnastu lat jak dźwiga je na plecach

kasia
poczta: kk111@poczta.onet.pl
Poprzedni artykułWstępNastępny artykuł