Tęsknota Dziadka Kazimierz Sławecki dziadek Silver Rain'a
I tak czy chcąc czy nie chcąc znalazłem się w nowej erze Syn z wnuczkami posadzili mnie przy komputerze Siedzę myślę kukam dukam kombinuje w głowę pukam Nic mi kuźwa nie wychodzi ale myślę nic nie szkodzi Pomyślałem podukałem i ten wierszyk napisałem Wiersz ten wraca do przeszłości kiedy człek miał młode kości Gdzie nie było komputerów telewizji i innych szlagierów Siedziało się przy głośniku i robiło fiku miku Babcia książki nam czytała a na ogół wodę lała Myśmy grzecznie Jej Słuchali a przeważnie to ziewali Wreszcie Człowiek wydoroślał zaczął myśleć o miłości Wreszcie myśl się ta ziściła i zabawa się skończyła Całe lata Człek się dusił gdy się na komputer skusił Stoi bydle przed oczyma i okropnie się nadyma Już niedługo poszarżujesz zaraz cię tu przyhamuję Edukacja trwa uparcie zaraz cię dopadnę czarcie Mariusz ciągle mi trajluje Asia zaraz koryguje Strzałka biega po ekranie gdzie ją wetknąć mów szatanie Chyba zaraz mu przyłożę szkoda pudła mój ty Boże Na internet raz trafiłem i niechcąco coś włączyłem Patrzę jakieś nagie ciało piękne zgrabne jakich mało Rany Julek co za gratka oj poniosło trochę Dziadka Jakieś figle ciągle stroi że oglądać nie przystoi Więc poszła ty do frajera niechaj On Ciebie rozbiera Znowu latam po ekranie znów przede mną jest zadanie.
Reszta wkrótce...
Kazimierz Sławecki dziadek Silver Rain'a poczta: silver_rain@wp.pl
|