Darmowa prenumerata - tu i teraz!
Menu
  - Redakcyjne
  - Strefa NN
  - Net
  - Teksty poważne
  - Polemiki
  - Meritum
  - Filozofia
  - Szkoła
  - Nauka
  - Poezja
  - Opowiadania
  - Komputery
  - Muzyka
  - Wstępniak
  - Wywiad z Dariuszem Majgierem
  - Biologia a komputery, czyli porównanie wirusów biologicznych z komputerowymi
  - Desktop Publishing
  - Elektrostatyka
  - FORTH. Część I
  - Takie sobie bajdurzenie o komputerowym niczym...
  - Witaj w moim... Świętym Cesarstwie czyli o e-państwach
  - Przegląd stron - Psychologia
  - Historia DOS'a
  - Tęsknota Dziadka
  - Wirus tu, wirus tam, czyli krótka historia wirusów
  - Zawodność oprogramowania komputerowego
  - XML Link Language
  - XML Pointer Language
BezImienny - wersja online!
Serwery wirtualne - MySQL, PHP, CGI, SSH...
Poprzedni artykułNastępny artykuł Komputery  

Witaj w moim... Świętym Cesarstwie czyli o e-państwach


Piotr "Merlin" Krajewski

Większość z nas, gdy była małymi dziećmi zastanawiała się jak to jest być królem. Mieć poddanych i móc im rozkazywać. To właśnie Internet daje nam okazję zrealizowania tego celu. Wystarczy tylko trochę wyobraźni i... schylcie głowy, król wasz idzie!

Państwa sieciowe, zwane są inaczej także mikronacjami czy wirtualnymi krainami. O ile większość ludzi z zewnątrz traktuje je jako zabawki, o tyle, śmianie się z nich w obecności ich twórców mogłoby się skończyć dla nas w zły sposób, bowiem większość z nich traktuje ich istnienie, a także problemy w bardzo poważny sposób.

Zwłaszcza te ostatnie, są bardzo poważne - od określenia nazwy, ustroju czy flagi państwa, przez zarządzanie budżetem i obieranie władz, na polityce zagranicznej i prowadzeniu wojen kończąc.


A więc...


Każde rzeczywiste państwo, posiada określone terytorium. Problem terytorium nie dotyczy jednak jedynie państw istniejących w rzeczywistym świecie - większość powstałych w sieci także deklaruje władanie określonym terytorium - od niewielkiego, liczącego czasami kilka hektarów pola po wielkie obszary, znajdujące się także na dnie oceanów. Pod tym względem bardzo popularny jest Pacyfik, pod którym to znajduje się największa liczba sieciowych państw.


Drugim, ważnym problemem nowo powstałego państwa jest określenie, a często wymyślenie dla niego odpowiedniego ustroju. Do najbardziej popularnych zaliczają się królestwa, księstwa, federacje, konfederacje, terytoria zależne, bardzo popularne są także republiki ludowe. Bez problemy możemy znaleźć także cesarstwa (oczywiście święte i wieczne jak trawa). W Internecie znajduje się także jeden sułtanat.

Poza rzeczywistymi ustrojami, istnieją także państwa o niezwykle oryginalnym sposobie rządzenia jak np. Zjednoczone Monarchie Anarchistyczne.

W wielu mikronacjach, zwłaszcza tych posiadających w nazwie słowo "Republika" istnieją partie polityczne, posiadające własnych członków, liderów i prawie wszystkie inne cechy prawdziwych partii. Także w niektórych państwach odbywają się wybory i wybór przywódców (ja pozostał bym jednak przy świętym cesarstwie), a więc panuje w nich pełna demokracja.


Niezwykle istotnym problemem sieciowych państw są mieszkańcy. Tu sytuacja ma się o wiele gorzej niż z nazwą, hymnem czy innymi elementami, które przy odrobinie wysiłku sami możemy stworzyć. Większość sieciowych państw liczy po jednym, dwóch mieszkańców. Nie jest to jednak reguła, ponieważ i tutaj zdążają się ciekawe rodzynki, jak Hutt River które to "zamieszkuje" ponad 20 tys. obywateli. Kluczem do znalezienia odpowiedniej ilości obywateli jest rozreklamowanie swojego państwa, co jednak w zupełności nie przystoi prawdziwemu, dumnemu sieciowemu państwu.


Tak jak prawdziwe państwa - także państwa istniejące w sieci posiadają własny, niewirtualny budżet. Sposoby zdobywania środków są rożne - od umieszczenia płatnych bannerów, co jest najprostszym i najgorszym z możliwych sposobem, przez środki własne założycieli, aż po płacenie podatków przez obywateli państw. Na szczególna uwagę zasługuje zwłaszcza ten ostatni punkt - bo czy ktoś chciałby dobrowolnie płacić podatki?


Sieciowe państwa

Państwo Talossa zostało założone w 1979 roku przez króla Roberta I. Posiada ono wiele cech prawdziwego państwa. Państwo to znalazło swoje praktyczne zastosowanie i obecnie służy jako obiekt obserwacji dla studentów niektórych amerykańskich uczelni. Państwo to doczekało się także książki opisującej jego dzieje.

Innym sieciowym państwem, złożonym jeszcze wcześniej jest Molossia - www.molossia.org. Kraj ten ma znajdować się gdzieś w Newadzie na obszarze około 5 ha. Kraj ten posiada 4 obywateli. Kraj ten posiada także swój własny budżet - 25 tys. dolarów. W tym państwie rozegrały się pierwsze sieciowe igrzyska olimpijskie, a wydarzenie to miało miejsce w dniach od 15 września do 1 października 2000 roku.

Na uwagę zasługuje także Święte Cesarstwo (jak lubię ten typ sprawowani rządów) Reunion - www.reuniao.org. Państwo to założone zostało w 1996 roku. Wyróżnia się ono na tle wielu innych między innymi posiadaniem własnej agencji prasowej - Reunion News Agency. na szczególną uwagę zasługują także fakt, że to państwo stoczyło wojnę z innym sieciowym państwem - Corvinią - www.corvinia.org. Wojna skończył się stoczeniem bitwy którą wygrał Reunion. Tak trzymać!

Na zakończenie garść adresów

http://www.corvinia.org - Niepodległe Ksiestwo Corvinii
http://www.reuniao.org - Święte Cesarstwo Reunion
http://www.geocites.com/CapitolHill/lobby/7694 - Królestwo Falkenberg
http://www.fredonia.org - Freedonia (jedna z trzech o podobnej nazwie)
http://www.exepcps.com/~talossa/
http://www.molossia.org

Piotr "Merlin" Krajewski
poczta: language@pnet.pl
Poprzedni artykułWstępNastępny artykuł