Darmowa prenumerata - tu i teraz!
Menu
  - Redakcyjne
  - Strefa NN
  - Net
  - Teksty poważne
  - Polemiki
  - Meritum
  - Filozofia
  - Szkoła
  - Nauka
  - Poezja
  - Opowiadania
  - Komputery
  - Muzyka
  - Vi!
  - Wywiad z Perłą (Aicd Drinkers)
  - Relacja z koncertu ACID DRINKERS w Sieradzu (18 X 2001r)
  - Co ma najlepszy przekaz? - odpór
  - Fale mózgowe - ciąg dalszy...
  - Muzyczna rzeczywistość
  - Nirvana
  - Polskie rzemiosło
  - Strzeżcie się rocka...
  - Słuchowisko
  - Wydarzenia
  - Wzgórze Ya-Pa 3 "PRECEDENS"
BezImienny - wersja online!
Magazyn internetowy NoName
Poprzedni artykułNastępny artykuł Muzyka  

Fale mózgowe - ciąg dalszy...


Peter Oakson

W NN17 pojawił się art Dinthaliona, będący odpowiedzią na arta Jabbera z 12 numeu NoName. Obydwa teksty dotyczyły fal mózgowych i generalnie mówiąc infradźwięków i ich wpływu na ludzką psychikę. Pozwolę sobie na kilka wyjaśnień, bo również coś niecoś na ten temat wiem.

Co do fal mózgowych, to być może inspiracją dla Jabbera był program BrainWave Generator. Pozwala on na samodzielne eksperymentowanie ze stymulowaniem fal mózgowych. Dinthalion opisuje problem odtwarzania tak niskich częstotliwości jak te emitowane przez mózg, na sprzęcie Hi-Fi. Ja powiem więcej: częstotliwości te są nawet niesłyszalne przez człowieka, przez co pojawia się problem, jak je aplikować (w jakich celach, w to już nie wnikam). We wspomnianym przeze mnie programie problem ten został rozwiązany następująco: na lewym kanale dźwiękowym jest odtwarzana prosta fala dźwiękowa (np. sinusoidalna) o częstotliwości, dajmy na to, 500 Hz, podczas, gdy na prawym kanale częstotliwość ta wynosi np. 510 Hz. Róznica 10 Hz między lewym a prawym kanałem jest wychwytywana przez nasz mózg - ponieważ dźwięki o częstotliwości w okolicach 500 Hz słyszymy dobrze, róźnicę częstotliwości również wychwytujemy wyraźnie. W ten sposób możemy rzeczywiście pomagać sobie w nauce, wzmagać kreatywność czy indukować sen. Tylko, że w takim wypadku praktycznie niezbędne są słuchawki, aby różnica częstotliwości dobrze dobiegała do naszych uszu.

Niewiele słyszałem o muzyce, o której pisze Jabber, ale jestem pewien, że opiera się ona na podobnej zasadzie. W takim wypadku również niezbędne byłoby słuchanie jej na słuchawkach, szczególnie, że odbiór fal jest chyba w takim wypadku zakłócany przez dodatkowe pobrzmiewające dźwięki. A więc wygodne zasypianie przy włączonej wieży raczej nie wchodzi w grę...

Wiele jest też jeszcze nie udowodnionych tez dotyczących tego zagadnienia (np. tylko u niektórych fale Theta zastępują sen), a i wielu ludzi piski w stylu buczących sinusoidalnych fal dźwiękowych mogą powodować raczej ból głowy i rozdrażnienie niż skupienie czy relaksację. Myśle, że eksperymentowanie z falami mózgowymi przyniesie nam tyle samo pożytku, co i szkody. Mózg człowieka kryje jeszcze wiele tajemnic, ale nie wiadomo, czy sam pozwoli nam je odkryć.

Peter Oakson
poczta: oakson@oakson.prv.pl
Poprzedni artykułWstępNastępny artykuł