Magazyn internetowy NoName - zobacz nas on-line!
Teksty poważne    
Poprzedni artykuł Następny artykuł

O sensie życia

Frater Scorpio

Ponieważ mój pierwszy artykuł był nastawiony na skrajny atak i krytykę, uprzedzając głosy typu "nie podoba ci się to zrób to lepiej" postanowiłem napisać ten artykuł. Sens życia bowiem jest o ile dobrze zauważyłem najbardziej powszechnym tematem, nurtującym czytelników NN. Z przyjęcia konkretnego systemu światopoglądowego wynikają późniejsze dyskusji o religii, polityce, filozofii.

Wśród oceanów czasów pływaliśmy między różnymi opcjami sensu życia, każda religia, czy filozofia promowała swój własny pogląd na sens życia. Wśród tak wielkiej różnorodności jak rozsądzić, które z nich ma rację? Pytanie jest wbrew pozorom dziecinnie łatwe, wszystkie się mylą. Pytanie o sens życia ma bowiem jedynie wtedy rację bytu, gdyby celowość była domeną świata. Rzetelna obserwacji pozwala zauważyć, że tak nie jest. "Sens" jest tylko intelektualnym pojęciem, swoistą projekcją ludzkich wyobrażeń na świat zewnętrzny, jego antropomorfizacja. Nie ma rzeczy na świecie, która by miała jakiś obiektywny sens, życie więc również nie ma sensu. Czy to oznacza promowanie przeze mnie postawy nihilistycznej? W żadnym wypadku! W istocie to my nadajemy sens przedmiotom naszych działań, a więc i my nadajemy sens życiu! Wbrew pozorom determinizmu biologicznego i kształtowania całej psychiki w procesie socjalizacji posiadamy ową magiczną cechę zwaną "wolność". Tak więc tylko od nas zależy, czy za sens życia przyjmiemy czystą wegetację wg moralności filistra, służbę idei zwanej "bóg", hedonistyczną postawę, czy świadomą kreację zewnętrznego świata. To w jakim kierunku pójdziemy zależy od tego co Nietsche określał mianem "woli mocy", Bergson "ellan vital", a co ja zwę Prawdziwą Wolą. Wola jest libidalną siłą mającą podłoże w zbiorowej nieświadomości, ona określa na ile uda nam się dokonać procesu desocjalizacji i odzyskać dawną dziecięcą niewinność. Określa ją stosunek sił karmicznych, czyli kompleks nagromadzonych doświadczeń, który popycha nas w stronę pełnej wolności bądź zniewolenia. Stąd nietschańska moralność panów i niewolników, która jest cechą niejako wrodzoną. Jednakże mimo tego, że proces wyboru sensu życia znajduje się w większości poza naszą świadomością nie ulega wątpliwości, że to my go tworzymy. Jednakże gdy uświadomimy sobie nieświadome części naszego umysłu zdobywamy nad nimi kontrolę i możemy aktywnie kreować swój własny sens życia. Jednak do tego potrzeba owego karmicznego impulsu, który jest poza naszą świadomością, kółko się zamyka, lecz prowadzi to do ciekawe wniosku, że podświadomość dąży do stania się świadomością! Nie ulega jednak wątpliwości, że negując istnienie sensu życia głosimy przez to ideę wolności, dlatego też każdy człowiek odpowiedzialny jest za swoje własne życie i tylko on decyduje o tym jak ono będzie wyglądać. Każdy dostaje to na co zasługuje, ożywa przez to idea sprawiedliwości i nabiera ona całkiem nowego znaczenia. Dlatego mam uzasadnione podstawy, by proklamować w każdym liście prawo nowego eonu, które brzmi: "Niechaj czyń wolę swą będzie całym Prawem!"


Frater Scorpio
e-mail: marcin.piekut@interek.com.pl

Poprzedni artykuł Następny artykuł


Stare Gry - chcesz pograc w gry sprzed lat?


Copyright 1999-2001 Magazyn internetowy NoName
Wszelkie prawa zastrzeżone