Darmowa prenumerata - tu i teraz!
Menu
- Redakcyjne
- Strefa NN
- Teksty poważne
- Polemiki
- Dzikie Myśli
- Meritum
- Filozofia
- Szkoła
- Poezja
- Opowiadania
- Teksty zabawne
- Animacje
- Muzyka
- Wstępniak
- Wizyta Władimira Putina
-
Nekrobiznes
- Kryzys rządzenia
BezImienny - wersja online!
Magazyn internetowy NoName
Poprzedni artykułNastępny artykuł Meritum  

Wizyta Władimira Putina


Raven

Niedawno odwiedził nasz kraj Władimir Putin, była to pierwsza wizyta prezydenta Rosji od 8 lat. Miała ona tym większe znaczenie, że po 11 września Rosja wykonała zdecydowany zwrot w stronę Zachodu, do którego dążą również kraje Europy Środkowej i Wschodniej - a w tym i Polska.

Ośmioletnia luka ogromnie zaostrzyła nasze apetyty. Tymczasem czekały na nas same rozczarowania: wizytę ograniczono do dwóch dni, zrezygnowano z towarzystwa żon prezydentów, a przede wszystkim usunięto z planu wizyty przemówienie Putina na forum Zgromadzenia Narodowego (połączonego Sejmu i Senatu). Zdecydowanie najbardziej zawiedliśmy się z tego ostatniego powodu. Być może Rosjanie obawiali się, że ich prezydent nie będzie w stanie zaprezentować niczego efektownego, możliwe też, że chciano uniknąć nieodpowiedzialnej reakcji co niektórych posłów.

Władimir Putin wykonał za to wspaniały gest: złożył kwiaty pod pomnikiem Powstania Warszawskiego, jednego z wydarzeń, w których Rosja miała swój niechlubny udział. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że wizyta odbyła się dnia 17 stycznia - w rocznicę odbicia Niemcom ruin miasta przez Armię Czerwoną. Prezydent Aleksander Kwaśniewski poprzez złożenie wieńca na cmentarzu poległych żołnierzy ZSRR przypomniał o złożonej historii naszego odwiecznego sąsiedztwa.

Atmosfera roztaczająca się wokół wizyty jest dobra. Spotkanie stanowi też doskonałą okazję do podpisania porozumień prawnych między oboma krajami. W związku z tym należałoby uświadomić o błędnym rozumowaniu tych, którzy sądzą, że kontakt Moskwy z „dawnymi towarzyszami” pozwoli na cudowne zapełnienie deficytu w wymianie handlowej z Rosją. Rozwiązanie leży zupełnie gdzie indziej - w polepszaniu oferty rynkowej.

O ile dla nas, Polaków, przyjazd prezydenta Putina stanowi swoisty sprawdzian kontaktów ze wschodem nowego rządu i zmian w polityce regionalnej po 11 września, to dla Rosjan jest tylko jednym z wielu przedsięwzięć głowy państwa. Putin, zwłaszcza w porównaniu z poprzednikiem, jest wyjątkowo ruchliwy i konsekwentnie szuka nowych kontaktów. Ciągle z kimś się spotyka, tak więc delegaci z Polski będą traktowani jako kolejni zagraniczni rozmówcy i przyjmowani na Kremlu w przerwach pomiędzy innymi wizytami.

Warto również wspomnieć o projekcie gazociągu omijającego Ukrainę. W tej kwestii rząd Leszka Millera jest bardziej powściągliwy niż poprzedni, tym bardziej, że nawet obecne władze Ukrainy nie widzą aż tak drażniącego problemu w budowie gazociągu omijającego ich kraj. Poza tym Gazprom nie zatwierdził jeszcze ostatecznej trasy, którą ma biec gazociąg - a to z powodu stale polepszających się stosunków między Ukrainą i Rosją. Władimir Putin ogłosił rok 2002 rokiem Ukrainy. Cóż to jednak za rok, który zwiastowałby pominięcie tego kraju w istotnych planach? To znak, że czas rokowań dopiero nadejdzie.

W trakcie tych rozważań przychodzą na myśl pewne refleksje. Otóż na Zachodzie patrzy się na Polskę jako na eksperta od Rosji. Tymczasem w naszym kraju mało się inwestuje w wiedzę o naszym sąsiedzie, w naukę języka, wymianę młodzieży. Gdybyśmy zwiększyli nasze wysiłki, rzeczywiście moglibyśmy się stać specjalistami do spraw wschodnich. Chyba nie warto zmarnować tej szansy?

Raven
poczta: hotel@go2.pl
Poprzedni artykułWstępNastępny artykuł