|
| |

Pieniądz w piłce
Jacek Zip
Vieri, Anelka, Ronaldo te nazwiska mówią same za siebie, a wszyscy kojarzą je nie ze świetną grą w drużynach klubowych, lecz z pieniędzmi. Właśnie pieniądze w ostatnich latach zmieniły diametralnie samą piłkę, która jest teraz postrzegana jako wielka ,,maszynka do robienia fortun,,. Jednak czy ta droga przyjęta przez największe kluby świata, jest odpowiednią formą, która doprowadzi do rozkwitu tej gry. Sądzę iż jest wprost przeciwnie, albowiem te giganty piłkarskie, dla których wydawanie milionów dolarów na zawodników jest rzeczą normalną, tracą atut swojej młodzieży. Bowiem gracz, który został kupiony do danego klubu, nie będzie potrafił docenić charakteru i legendy klubu, dla niego będzie to po prostu zwykła praca w której liczy się tylko to żeby nie dostać kontuzji. Wszystko się zmienia gdy do klubu trafia młody ambitny gracz dla którego największym marzeniem było zagranie w podstawowej jedenastce, on w każdym meczu da z siebie wszystko, to dla niego będzie wyzwanie. Wiadomo, że sami wychowankowie nie daliby rady osiągnąć czegoś i do tego potrzebni są zawodnicy starsi o większym doświadczeniu. Jednak w ostatnich latach przesadzono z tym doświadczeniem i skutki tego widać już gołym okiem. Przykładem mogą być kluby włoskie w tej edycji UEFA Champions League, każdy z nich to olbrzymia potęga w składzie której grają najwięksi gracze świata, ale mimo to przegrywają z zespołami mniej znanymi, jednak zespołami w których grają młodzi, ambitni zawodnicy dla których klub jest ich życiem.
W każdej dziedzinie musi zachodzić zmiana pokoleń, jest to właśnie bardzo potrzebne w piłce gdzie trzeba dbać, aby ci najlepsi mieli swoich dublerów, którzy w przyszłości przejmą ciężar gry na swoje barki. Jednak gdy zbyt długo ogranicza się rozwój tych dublerów można wiele stracić, tu przykładem są Niemcy, gdzie mimo olbrzymiego potencjału zniszczono go i na razie nie widać aby reprezentacja lub klub bez zagranicznych wzmocnień potrafił zagrać na wysokim poziomie. W tym miejscu na pewno zaprotestują fani Bayernu Monachium, czy jednak kiedykolwiek zastanawiali się oni nad tym czy w ich klubie są młode talenty które w pełni potrafiły by zastąpić Elbera, Scholla lub Effenberga? To wszystko związane jest z tym że kluby wolą kupić wielu graczy znanych już na świecie niż wykreować nowych młodych. Nawet dawna potęga Ajax Amsterdam z której wywodzi się wielu znakomitych graczy (Davids, De Boer, Kluivert) przegrała swoją młodzież przez co teraz nie umie stworzyć team'u na miarę oczekiwań i ambicji fanów z Amsterdamu. Sądzę iż minie jeszcze parę lat nim prezesi i działacze wielkich potęg w światku piłkarskim zrozumieją swój błąd, czy jednak nie będzie za późno na zmiany?
Jacek Zip
e-mail: mrau@gorzow.net http://republika.pl/realmadryt_linki http://friko6.onet.pl/lub/realmadryt


| |