|
| |

Polemika Tomika na temat Patriotyzmu
Tomek Karwatka
Kilka słów do "Polemiki na temat Patriotyzmu".
Cóż pisanie polemik nie jest moją pasją, ale po przeczytaniu tekstu "Patriotyzm - polemika" z NN13 postanowiłem jednak kilka zdań skrobnąć. Autor już na początku tekstu zaczyna od obrażania mnie, zazwyczaj na takie teksty nie odpowiadam, bo dowodzą one jedynie niedojrzałości danej osoby, ale dziś zrobię wyjątek.
Panie Tomku, mój drogi imienniku :), otóż czytałem wszystkie lekturki od szkoły podstawowej i znam ich treść, inaczej nie wypowiadałbym się na ich temat. Niestety nie wzruszają mnie do łez postawy zahaczające o chorobę psychiczną, takie jak masochizm zwany tudzież cierpieniem za ojczyznę. Jeśli komuś sprawia frajdę śmierć, tortury czy sprowadzenie na swoich bliskich, przyjaciół i rodzinę podobnych reperkusji to zachowanie takie naprawdę wymaga zbadania przez psychiatrę, gdyż każde normalne stworzenie na ziemi unika niepotrzebnego cierpienia. Jeśli tak nie robi to już sam mechanizm ewolucji troszczy się o usunięcie takich osobników z ekosystemu. Dlaczego patrioci tak często ginęli? Być może jest to po prostu nienormalne zachowanie, nietolerowane przez prawa ekologii? Żaden osobnik, który łamie naturalne prawa nie przeżywa.
Nie interesuje mnie też życiorys króla Poniatowskiego, ani żadnego innego. Nie ma to dla naszej dysputy absolutnie żadnego znaczenia. Autor polemiki pyta, kto jest dla mnie wzorem. Na pewno był nim mój ojciec, jest też kilku znajomych i przyjaciół, których cechy mi się podobają, są też wielcy ludzie nauki, filozofowie, artyści, literaci i wielu innych ludzi, których praca, postawa i cechy mi się podobają. Wierzę też w Boga i w życie po śmierci. Brak patriotyzmu nie jest jednoznaczny z brakiem ideałów w ogóle, przecież całe NoName jest urzeczywistnieniem jednego z moich ideałów - stworzyć miejsce gdzie każdy będzie mógł się podzielić swoimi przemyśleniami. Dla mnie właśnie możliwość rozmowy, wymiany poglądów i myśli jest tym czym dla autora tekstu jest patriotyzm. Patriotyzm tylko przeszkadza w obiektywnej dyskusji, zwłaszcza z obcokrajowcami. Czy nie byłoby świetnie gdybyśmy mogli rozmawiać nie tylko z ludźmi z Polski, ale także z innych państw? Przecież ich spojrzenie na świat może wnieść do naszego światopoglądu wiele cennych spostrzeżeń.
Autor pisze też, że nie ma książek o ekspansji Polski. No właśnie, dlaczego? Głupio byłoby napisać o czasach, gdy to Polacy napadali na sąsiednie państwa odbierając ich suwerenność, którą uważasz za tak cenną. Faktycznie, każdy spec od reklamy zauważy, że nie byłoby to dobre posunięcie. Lepiej nie mówić o tych sprawach. Koncentrując się jedynie na omawianiu jacy to byliśmy kiedyś biedni, jak to nas wszyscy gnębili i jak to musieliśmy dzielnie walczyć.... faktycznie piękne podejście do historii. Ciekawe czy młodzi Niemcy też nie uczą się na historii o holokauście? Myślisz, że lepiej byłoby gdyby o tym zapomnieć?
Autor pisze też o tym, że, cytuję: "A taki Cygan, czy Murzyn sobie przyjeżdża, mimo iż nie jest to jego kraj i czuje się jak u siebie w domu." Dlaczego miałby się czuć inaczej? Przecież w Konwencji Praw Człowieka jest zapis o "wolności przemieszczania się". Nasza konstytucja jasno mówi o tym iż przyjęte prawa międzynarodowe mają większą moc niż nasze, lokalne ustawy, tak więc jest to zupełnie oczywiste, że każdy powinien móc do Polski przyjechać. Jeśli ten człowiek chce tutaj mieszkać to jakim prawem możemy mu tego odmówić? Możesz powiedzieć komuś, że nie chcesz, aby przebywał w Twoim ogródku, bo ten skrawek ziemi jest Twój. Natomiast, jakim prawem możesz ingerować w to, że na moim skrawku ziemi mieszka powiedzmy 10 Żydów? Przecież ta ziemia to jest moja własność. Jakim prawem ktoś pozbawia mnie prawa o decydowaniu co do mojej własności wprowadzając zakaz wjazdu do Polski określonych ludzi? Przecież to jest bandytyzm! Właśnie to jest głupie w patriotyzmie, że nie chroni on moich praw własności (tak jak chociażby policja) a tylko jakieś zupełnie abstrakcyjne dla mnie kreski na mapie. Przecież to jest chore. Dlaczego nie mogę decydować o tym co robię z własną ziemią?
To, że Kościół Katolicki był zawsze za patriotyzmem nie ulega raczej wątpliwości, ja jednak pytam: "dlaczego?" Trzeba się zastanowić, z czego ma wypływać nasza, chrześcijan wiara? Czy ze słów Boga zapisanych w Biblii, czy raczej z nakazów ludzi takich samych jak my? Chyba naturalne jest to, że podstawą każdej chrześcijańskiej wiary powinna być Biblia. Biblia z tego co wiem, nie mówi nic o patriotyzmie, o miłości do ojczyzny itp... co więcej mówi wyraźnie, że mamy kochać tylko Boga, nie ojczyznę, nie flagę ani sztandar tylko Boga. Oddawanie czci fladze czy godłu państwowemu to łamanie praw dekalogu. Poza tym taka tradycja wywodzi się w prostej linii od czasów pogańskich. Bóg wyraźnie zakazał takich poczynań. W dalszej części autor tylko potwierdza swoją nieznajomość Pisma Świętego pytając dlaczego nie mamy kochać psa czy kota. Ano dlatego, że masz kochać Boga i bliźniego swego. Nie masz oddawać czci ani zwierzętom, ani posągom ani niczemu innemu. Pisząc też o tym, że jako ludzie "nieuczeni w piśmie" nie powinniśmy się zastanawiać nad sensem Biblii dajesz 100% świadectwo tego, że nic z tej księgi nie rozumiesz. Może jeszcze chciałbyś aby msze święte były po łacinie, a heretyków palono na stosie? Jak możesz sam, dobrowolnie zakładać sobie klapki na oczy? Jeśli także do innych dziedzin życia podchodzisz tak bezkrytycznie przyjmując zdanie innych to wcale nie dziwi mnie Twój patriotyzm. Wynika on po prostu z nie przemyślenia sprawy.
Dalsza część polemiki to bluzganie na mnie, moją rodzinę, Żydów i jeszcze kogo tam popadnie. W sumie to ta polemika jest dla mnie po prostu kolejnym dowodem, że wiele osób mówiąc o patriotyzmie nie wie, o czym tak naprawdę mówi. Poza tym takim zachowaniem wystawiasz sobie i swoim poglądom ocenę, która świadczy o Twoim poziomie. Chciałbym jeszcze dodać, że pisanie przez kolegę kolejnych polemik na nic się nie zda, gdyż na rozmowę ze mną trzeba sobie zasłużyć. Szkoda mi czasu na wysłuchiwanie argumentów na poziomie szkoły podstawowej (bez obrazy dla ludzi z SP) i czytanie tekstów obrażających moich bliskich.
Gdyby ktoś chciał pogadać o patriotyzmie na poziomie to zapraszam. Wiem, że niektóre osoby naprawdę mają dobre i mocne argumenty. Odbyłem już wiele pasjonujących rozmów na ten temat. Jak na razie zdania nie zmienię, ale kto wie. Jak mawiają "tylko najwięksi głupcy nie zmieniają zdania".
Pozdrawiam serdecznie czytelników, także Autora polemiki.
Tomek Karwatka
e-mail: tomek@noname.zum.pl Naczelny NoName


| |