|
| |

Skąd się wzięła choroba szalonych krów?
- Nie chcesz chyba powiedzieć, że to ty spowodowałaś...?!? wymowne milczenie potwierdziło jej najgorsze przypuszczenia. "No tak, przecież Moni od trzynastego roku życia była wegetarianką! Doskonale pamiętam jej nagabywania do tego by 'zrezygnować ze zwłok na talerzu'. Pamiętam jak ubolewała potem nad tym, że jeśli nawet kilka tysięcy osób zrezygnuje ze spożywania mięsa, to i tak biedne zwierzęta będą męczone i 'pożerane' przez dalsze kilkaset milionów. I ta nagła decyzja by zostać biologiem i pracownikiem naukowym badającym wirusy. ? Słuchaj Moni! Ale przecież przez to giną tysiące niewinnych zwierząt, a ty właśnie tego chciałaś uniknąć!
- Ginęły by przecież i tak, zabijane w rzeźniach.
- No więc o co w tym wszystkim chodzi?
- Nie rozumiesz, że ja - wszczepiając wirus pierwszemu zwierzęciu - przerwałam reakcję łańcuchową zabijania tych zwierząt?! Te które żyją zginą wprawdzie, ale przecież i tak by zginęły, za to ocaliłam miliony ich potomków, na których mięso po prostu nie będzie popytu ze względu na strach przed zarażeniem się tą ...
- Dobrze, dobrze; jeśli nie wołowina, to na pewno inne rodzaje mięsa będą się dobrze sprzedawać i..
- A skąd wiesz że mutanty wirusów nie przeniosą się na inne zwierzęta hodowlane?
- Ty chyba jesteś szalona!!! Nie chcesz chyba pozarażać wszystkie zwierzęta hodowlane swoim wirusem?!
- A jeżeli tak...
- A jaki masz w tym cel?
- Czy ty nie rozumiesz, że jeżeli wszystkie zwierzęta będą chorowały na nieuleczalną chorobę, na którą będą mogli zachorować też ludzie, to oni że strachu o własne życie zrezygnują ze spożywania mięsa!!! Spełni się wtedy marzenie wszystkich walczących dotąd bezskutecznie, bo wszyscy ludzie BĘDĄ ZMUSZENI zostać wegetarianami, by uchronić zdrowie swoje i swoich bliskich, i upadną w tym czasie wszystkie ubojnie, zakłady przetwórstwa, a głos niewinnie mordowanych nie będzie rozchodził się po Ziemi, wołając o pomstę...
- Wiesz, ty chyba naprawdę jesteś kopnięta ? "muszę kogoś natychmiast o tym zawiadomić, bo ta wariatka wymorduje nie tylko wszystkie zwierzęta ale i pół planety ludzi" ? muszę spadać, spotkamy się jutro, cześć.
- Cześć, a co cię tak nagle zebrało? Tylko jedź ostrożnie tym swoim wehikułem, jest taka mgła. Może zostaniesz?
- Nie martw się, jak mnie nie zabije krowa zarażona przez ciebie, to nic mi się nie stanie! "A swoją drogą to można się było po niej takiego numeru spodziewać. Ona zawsze taka wrażliwa na krzywdę zwierząt, a teraz unicestwi wszystkie hodowle świata i do tego ilu ludzi.. Do kogo mam się zwrócić, kto mi uwierzy? Policja, prokurator.. nie, wyśmieją mnie...Media, tak to jest myśl, gdzież jest ta moja komórka... o krowa na drodze...Ciekawe czy jest już zarażona; ominę ją łagodnie, niech sobie jeszcze trochę pożyje, biedaczka" i zjeżdżając nalewy pas zaczęła manewr wyprzedzania, a ze względu na mgłę, dopiero teraz zobaczyła światła pędzącego na nią TIRa " O k****", to były jej ostatnie słowa, jakie wypowiedziała.
Dariusz B.
e-mail: daba1@wp.pl


| |