|
| |

"Ulubionego Profesora wywody następne"
autor: Prof. Dr. Hab. Wytykacz Znacząco Niepospolity
Moje poprzednie przemyślenia zamieszczone w ostatnim numerze tego zina wywołały wśród Was (dodam - wedle mych oczekiwań) wiele kontrowersji. Nie wszyscy wszakże z Was zgodzili się z tezami, które jakże pięknie i uczuciowo przyszło mi wtenczas zaprezentować. Ostatecznie jednakże maile, które to od co poniektórych otrzymałem nie zdołały mnie "przestawić", aczkolwiek ich lektury nie mogę nazwać niemiłą ;-)
Korzystając z pozwolenia Redaktora Naczelnego "No Name'a" zdecydowałem się zaprezentować Wam najciekawsze, bądź też najbardziej kontrowersyjne maile, jakie przyszło mi dostać od oponentów - Wykład drugi najwyższy czas więc zacząć:
Maciek; "Co za głupoty piszesz!!!"
Czytelnik: Z tekstu który ukazał się w 10 "No Name" wnioskuję, że albo jesteś komunistą, albo kompletnym politycznym ignorantem bez wyobraźni.
Profesor: Dzień dobry. Ja również Pana witam!
Czytelnik: Ja, człowiek bardzo młody ( mam tylko, a może lepiej dopiero 19 lat ), wiec jestem kompletnie ''nieukształtowany politycznie'' (jak Ty twierdzisz)
Profesor: Miło mi, że chociaż w tym względzie się ze mną zgadzasz, młody człowieku.
Czytelnik: Ja też w pełni nie wychowałem się w komunie. Mimo to wiem że KOMUNA TO GÓWNO,
Profesor: Znaczy się, że to ma być argument, czy co?
Czytelnik: a SLD to kombinatorzy, kolesie
Profesor: Czyli jak większość naszego społeczeństwa :-)
Czytelnik: i zdrajcy ojczyzny.
Profesor: Każdy człowiek ma prawo do wypowiedzenia swego zdania. To jest jeden z najważniejszych plusów demokracji do którego nie mam zamiaru się (mówiąc Waszym, młodzieńczym językiem) przyklejać. A powiedz mi, kolego - Ile ludzi w wyborach zagłosowało na "Olka", hmm?
Czytelnik: Faktycznie o prawdziwej komunie wiem tylko z opowiadań i właściwie to się cieszę, że nie żyłem w tym bagnie ...
Profesor: Mówisz to jakoś tak niezdecydowanie - "...i właściwie to się cieszę" - czyżbyś nie był do końca przekonany do swych racji?
Czytelnik: Co dzisiaj zostało po tej POTĘDZE? (padające kopalnie, PGR-y, 40 mld $ długu zagranicznego)
Profesor: Nie ma PZPR'u, nie ma dobrobytu - Sam widzisz!
Czytelnik: Niektórych rzeczy nie trzeba przeżywać osobiście, żeby powiedzieć, że sązłe. (dlatego lepiej nie wypowiadaj się o faszyzmie, bo nie żyłeś w tamtych czasach - byłeś wtedy w owej ''piaskownicy'' )
Profesor: Oj, chyba mnie nie rozumiesz...Stalin, Lenin i inni "psychopaci" byli zbyt zapatrzeni w swe wyimaginowane ideały. Tak naprawdę nie chcieli dobra ludu, lecz zaspokojenia swych chorych żądz. Prawdziwy komunizm wygląda inaczej - "wszyscy obywatele są równymi sobie", "Pokój ludowi" - to są hasła prawdziwego, potężnego ustroju!
Czytelnik: Jeżeli ktoś pisze ostry tekst to niech spróbuje przeciwstawić mi swoje argumenty (obiektywne plusy komuny), jeżeli takie były .
Profesor: Te nadmienione nie wystarczą? No to dodajmy, że pracę wtedy miał każdy obywatel, nie było bezrobocia, a przemysł rozwijał się niezwykle prężnie!
Czytelnik: Tak idiotycznymi tekstami tylko wkurzasz ludzi. Od kiedy to wiek daje przepustkę do "właściwych" przemyśleń?
Profesor: A niechże mój wiek pozostanie moją tajemnicą!
Czytelnik: Mimo wszystko pozdrawiam Prof. (....) --- Młody
Profesor: Ja również pozdrawiam Towarzysza.
Mariusz Wojewoda; "Propozycja NN"
Czytelnik: Myślę, że jesteśmy w podobnym wieku. (To tak żebyś nie mówił, że jestem malutki fizycznie [1.90] jak i psychicznie).
Profesor: Twój wzrost, chłopcze przemawia za tym, że nie jest żeś malutki, Twój wiek jednakże nie może chyba świadczyć o Twej psychice - tym bardziej, że nawet go nie podałeś! Ja mam spoooro lat - Ty z pewnością mniej!
Czytelnik: W pewnym sensie może i masz rację.
Profesor: Ach! Dziękuję, towarzyszu!
Czytelnik: Dzieciaki piszą w NN trochę bzdur ale cos chcą robić. Do piasku nie pójdą, bo ich to nie rajcuje. A lepiej chyba żeby gadali bzdury, niż robili bzdury.
Profesor: W porządku. Być może trochę przesadzone były moje wywody kierowane pod adres pewnych... Zgadzam się z Tobą, masz wszakże niezaprzeczalną rację (...)
Czytelnik: Napisz cos fajnego, cos co im może pomóc, a nie tylko się przypierdalasz.
Profesor: Zważywszy na mój wiek, a także urząd, jaki sprawuję - prosiłbym o mniej ordynarne sformułowania.
Czytelnik: Zacznij jakąś dyskusję .. Może będzie miała sens.
Profesor: Wydaje mi się, że ta właśnie dyskusja ma sens. W przeciwnym wypadku w mej skrzynce nie znalazło by się bowiem ok. 30 maili wprost od czytelników!
Czytelnik: ...
Profesor: Ja również pozdrawiam towarzysza.
W następnym miesiącu przedstawię Wam nowy temat mych szeroko rozwiniętych przemyśleń. Już teraz jest żem strasznie ciekawym, co wtenczas powiecie... Tymczasem czekam na kolejne opinie Towarzyszy.
Czuwaj - Prof. Dr. Hab. Wytykacz Znacząco Niepospolity
e-mail: tupak@inetia.pl


| |