Twój ulubiony magazyn on-line

Wspomnienia

Wspomnienia...wspomnienia...Cóż, każdy z nas posiada wspomnienia. Niektóre są pozytywne, inne negatywne, ale zawsze są. Wspomnieniami nazywamy te wydarzenia, które w jakiś sposób silnie odbiły się na naszej psychice. Ja sam (choć młody jestem ciałem i duszą) posiadam parę takich których nigdy nie zapomnę: pewna wycieczka na której poznałem pewną dziewczynę, pierwszy pocałunek z tą dziewczyną, pewna nocna pogawędka z moimi przyjaciółmi na temat naszej przyszłości, wyprawy w góry, a także wiele innych. Są to przykłady dość dziwne dla innych, ale dla mnie mają niesamowite znaczenie. Jak je sobie przypominam robi mi się ciepło na sercu i myślę- jak to przystało na starszych ode mnie- "jakie tamte czasy były wspaniałe". Jednak z drugiej strony myślę że mój umysł "ubarwia" moje wspomnienia. Cóż, wejście na jakąś górę to niesamowite wrażenie, ale w wersji "wspomnieniowej" -takiej jaką teraz pamiętam- są troszkę inne, od prawdziwych wrażeń. Jako wspomnienie pamiętam cudowne uczucie dumy które rozpierało mnie przy osiągnięciu szczytu, dumę z tego że wszedłem, że nie ma na mnie mocnych...ale w rzeczywistości myślałem bardziej o tym, że bolą mnie nogi, chce mi się pić i że słońce niemiłosiernie piecze mnie po plecach. Samo uczucie radości było skutecznie tłumione przez potrzeby cielesne...
Natomiast już na dole, w schronisku, jak zszedłem, wtedy wspomnienie ze szczytu rozpierało mnie dumą. Bo we wspomnieniu bolące nogi, pragnienie wody, czy piekące słońce nie mają racji bytu.
Tyle o samej strukturze wspomnień. Teraz przejdę do tego jak wywołać wspomnienia. Na pewno zauważyliście, że wspomnienia nie przypominają się z nikąd. Musi być jakiś bodziec, który spowoduje, że nasz umysł skojarzy jakiś przedmiot, wydarzenie bądź uczucie z danym wspomnieniem. Na przykład jeśli przejeżdżacie przez jakąś miejscowość gdzie mieliście biwak, widzicie kurtkę identyczną do kurtki waszego znajomego, bądź słuchacie piosenki, która była "na topie" jakiś czas temu. Ten ostatni przykład jest -na pewno jak dla mnie- najlepszym "wywoływaczem" wspomnień. Są utwory które -zawsze kiedy je słyszę- wywołują u mnie dane uczucia. Jak dla mnie są to utwory wolniejsze, ale klimatyczne zespołów takich jak: Pearl Jam, Nirvana, czy nasz polski Dżem. Jakoś nigdy mój umysł nie skojarzył jakiegoś mocniejszego kawałka ze wspomnieniem, choć często słucham mocniejszych kawałków, i właśnie taka cięższa (choć bez przesady:) muza kręci mnie najbardziej.
Ten art jest może troszkę dziwny, ale nie ma to jak powspominać "stare, dobre czasy" gdy za oknem deszcz i nie ma żadnej okazji, żeby spotkać się z przyjaciółmi...

Teraz właśnie siedzę sobie przy kompie, włączyłem mp3kę Dżemu i przypomniały mi się stare czasy...


ishmael
e-mail: maginzet@poczta.onet.pl




Magazyn Lekron - magazyn internetowy tylko o filmie

Copyright (c) 1999 - 2000 NoName