|

PRZEMYŚLENIA NAD ISTOTĄ WIARY W BOGA
Dobra. Lepiej przyznam się od razu. Nie jest to mój art, lecz text mojej siostry (siemka :) ), ale spodobał mi się na tyle, że pomyślałam nie zawadzi Wam go przedstawić.
Nieraz zdarza się nam myśleć, że Bóg jest daleko. Tyle jest zła na świecie, wciąż słyszy się o wojnach, morderstwach, oszustwach, prześladowaniach, kataklizmach. W telewizji co chwila pokazują nam ludzi cierpiących. Samemu zresztą też nieraz doświadczamy zła i niesprawiedliwości. Niektórzy mówią, że Boga nie ma, inni twierdzą, że jest, jednak siedząc gdzieś wysoko w niebie nie wie, co się dzieje na ziemi i zapewne w ogóle Go to nie obchodzi. Tymczasem to nie Bóg daleko jest od ludzi, ale ludzie od Boga. Gdyby bowiem byli blisko Niego i chcieli słuchać Jego słów, znaleźliby w nich pociechę i zachętę do wytrwałości.. Gdyby chcieli poznawać Pismo Święte, Jego list do każdego z nas, zrozumieliby, jak bardzo Bóg troszczy się o każdego człowieka i jak bardzo go kocha. Taka świadomość uskrzydla, dodaje sił i odwagi. Zupełnie inaczej się żyje, kiedy się pamięta, że gdyby Bóg chociaż przez ułamek sekundy zapomniał o mnie i przestał się mną zajmować, przestałabym istnieć. Skoro więc istnieję, to znaczy, że przez cały czas mojego życia On o mnie myśli, i to myśli z miłością! Gdyby ci, którzy krzyczą, że Boga nie ma, zrozumieli tę rzecz, nie baliby się więcej, nie czuli pokrzywdzeni i osamotnieni. Co więcej, słuchając pouczeń Pana pełniliby wokół siebie dobro i w ten sposób osłabiali zło. Tak więc sami przyczynialiby się do zwalczania niesprawiedliwości, staliby się narzędziem Boga we wprowadzaniu Królestwa Bożego. Życie Słowem Bożym uczy też dostrzegać działanie Pana w drobnych codziennych wydarzeniach. Gdyby posiedli tę umiejętność nie mieliby wątpliwości, że On jest przy nich.
Ktoś pytał się mnie kiedyś, dlaczego Bóg pozwala na istnienie zła. Dlaczego pozwolił, aby jakiś mężczyzna zamordował własną córkę? Wszystko przez wolną wolę, którą dał On człowiekowi. Nie może teraz Bóg wytrącić z jego rąk siekiery, bo naruszyłby tę wolną wolę. Jednakże krzyczy w Dekalogu, krzyczy przez usta innych: "Nie zabijaj". Mimo wszystko wybór należy do człowieka. Więc po co ta wolna wola? Czy nie byłoby lepiej, gdybyśmy jej nie mieli? No cóż, byłoby być może łatwiej żyć, ale bez wolności nie możliwa jest miłość. Tymczasem Bóg pragnie, abyśmy Go pokochali najprawdziwiej, najszczerzej i najmocniej jak tylko możemy. On pragnie, aby nasza miłość do Niego była jak najbardziej podobna do tej, którą On darzy nas. To bez wolnej woli człowieka nie jest możliwe. Dlatego zostaliśmy nią obdarzeni a możliwość odwrócenia się od Boga jest tu "wpisana w koszta".
Ludzie dzisiejsi pragną sprawiedliwości, chociaż czasem chcieliby jej szukać poza jej źródłem, poza Bogiem. Chrystus zaś mówi: błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Kto szczerze tęskni za sprawiedliwością i postępuje według jej zasad dojdzie kiedyś do Boga, który jest Sprawiedliwy.
Pantus
e-mail: sliweczka_@hotmail.com

Copyright (c) 1999 - 2000 NoName |
|