|

IMRAHILA HISTORIE ALTERNATYWNE
Widzę, iż moje artykuły [a może nawet "texty"] denerwują [a może nawet "wqurwiają"] niektórych Czytelników [temu panu dziękuję - ostatecznie przekonał mnie, że jednak miałem rację]. Postanowiłem więc napisać jeszcze coś - a nuż wywołam kolejną zażartą dyskusję :-)?
Tym razem pragnę ustosunkować się do tekstu pt. "A wsadź sobie gdzieś ten patriotyzm" [nn07]. Autor [podpisujący się ksywką Imrahil] serwuje Czytelnikom alternatywną wizję historii. W dużym skrócie: Polska pod zaborami, nie ma powstań, Polacy zatracili świadomość narodową... Nasze pokolenie rodzi się już jako Niemcy lub Rosjanie, o Polsce mówią tylko "outsiderzy i wykolejeńcy". Historyczne gdybania mają to do siebie, że są pozbawione większego sensu, ale znajdują wielu amatorów. Niestety, żeby uprawiać ten proceder, należy posiąść chociaż minimum wiedzy, bo jeśli tej ostatniej zabraknie otrzymujemy absurdy.
Historia to zbiór szalenie skomplikowanych i powiązanych ze sobą procesów. Nie można tak upraszczać. Gdyby nie "polski patriotyzm" być może nawet nie doszłoby do II wojny światowej?! Konflikt polsko - niemiecki był zapalnikiem?! Przecież to są jakieś kpiny. Autorowi proponuję krótkie sam-na-sam z dowolnym podręcznikiem historii. Główną przyczyną wybuchu II wojny światowej były pacyfistyczne trendy i brak zdecydowanej interwencji państw zachodnich w latach trzydziestych, gdy Niemcy zaczęły łamać postanowienia traktatu wersalskiego, a nie opór Polaków. Takich bzdur jest więcej. Gdyby nie było Polski, Hitler nie doszedłby do władzy, bo 20% mieszkańców Niemiec to byliby Słowianie?! Po pierwsze - pozbawieni świadomości narodowej Polacy czuliby się Niemcami [sam to piszesz!], a nie jakimiś tam Słowianami, a po drugie - sukces NSDAP w wyborach roku 1930 spowodowany był reakcją społeczeństwa na załamanie się politycznej i gospodarczej stabilizacji [Wielki Kryzys - mówi Ci to coś?], a nie hasłami czystości aryjskiej rasy, jak sugerujesz.
"Jeśli żyłbym w Niemczech lub Austrii to świetnie, dobry wóz, fajna chata, kilka krasnali na podwórku, lepszy komp... Miałbym też tańszy dostęp do i-netu". Bzdura, proszę kolegi. Byłbyś człowiekiem drugiej kategorii. Spójrz na losy podbitych narodów. Przedstawiciele którego z nich traktowani są na równi z zaborcami? Dlaczego Czeczeni z takim uporem walczą o niepodległość? Z nudów? Przecież w Rosji wcale nie jest tak źle, miejscami nawet lepiej niż w Polsce.
Reasumując, snując pseudohistoryczne rozważania, wyciągasz zdecydowanie zbyt daleko idące i błędne wnioski, częstokroć ignorując fakty [prawdziwe przyczyny wybuchu II wojny światowej]. Rozumiem, że patriotyzm i słowa takie jak "wolność" czy "niepodległość" nic dla Ciebie nie znaczą. W porządku, masz do tego prawo. Ale jesteś, jak mniemam, człowiekiem praktycznym, i nawet dlatego powinieneś docenić wysiłki, tych którzy walczyli o Polskę, nierzadko płacąc za to najwyższą cenę. Czyim niewolnikiem byłbyś dzisiaj, gdyby nie oni? Zawsze istniało i istnieć będzie u ludzi poczucie narodowej odrębności - tego nie zmienisz. Dla Niemca zawsze byłbyś podbitym Polakiem. Myślisz, że dostałbyś tańszy dostęp do i-netu?
Jeszcze jedno: Twoje marzenie [a może nawet "mażenie"] o zjednoczonym przez Unię Europejską państwie Europa być może się spełni. Wiele kultur, zupełnie obcy sobie ludzie, zarządzani centralnie przez jeden ośrodek. To już było. Tak, Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. Cofnijmy się jeszcze dalej - potężny Rzym również próbował utrzymać wielkie, multiwyznaniowe, multikulturowe i multinarodowe państwo. Pamiętasz, co się stało? Przyszła garstka barbarzyńców i rozbiła w puch imperium. Myślisz, że teraz będzie inaczej?
Chciałbym zakończyć tę krótką polemikę jakąś trafną uwagą. Twoja jest jednak nie do przebicia.
"Co do czego to brak patriotyzmu likwiduje 90% konfliktów na świecie pozostałe 10% to religia chociaż dzisiaj raczej to idzie na odwrót."
Nie bardzo rozumiem, ale doceniam głębokość przemyśleń. Koniecznie podziel się tą cenną informacją z NATO i ONZ - oni od lat bezskutecznie próbują zlikwidować światowe konflikty, siedzą, rozmyślają, debatują... Wszystko na nic... A tu proszę - skromny redaktor NoName'a zna receptę! Wystarczy brak patriotyzmu, religia, chociaż może raczej na odwrót... Nic dodać, nic ująć.
Klus
e-mail: klus@canpol.pl
http://www.klus.canpol.pl/

Copyright (c) 1999 - 2000 NoName |
|