Magazyn NoName

Plastik...*

Od jakiegoś czasu trwa napływ plastiku na nasz rynek. Nieważne czy mówimy tu o rynku muzycznym, odzieżowym czy też mediach. Coraz częściej plastik wypiera produkty alternatywne. Coraz więcej osób daje się złapać w pułapkę wielkich korporacji plastiku. Plastik powoli ogarnia cały świat...

No dobra czas na małe wytłumaczenie. Więc plastik to ogólna nazwa na produkty typu Britnej, Enrique, ubrania typu "Ameryka nosi różowe blezerki w żółte groch, więc fabryki w łodzi zamiast produkować tanie garnitury produkują tanie podrabiane różowe blezerki w żółte grochy", Mtv czy Viva... Produkty te są dość częste na naszym rynku i niedługo staną się chyba jedynymi dostępnymi produktami...

Ostatnio dość i dość "głośno" reklamuje się polską żywność. Gdzie się nie obejrzymy widzimy plakaty informujące nas o polskości świni, którą polski rolnik utuczył polską paszą, a później polski rzeźnik w jak najbardziej polskiej rzeźni zmasakrował ją do postaci polskiej kiełbasy. Podobnie jest z produktami od polskiej krowy, pasionej na polskiej łące zanieczyszczonej polskim ołowiem z samochodów produkowanych w Polsce. Prawie na każdym produkcie znajduje się teraz nalepka informująca nas o tym że produkt jest produktem polskim, w najgorszym wypadku że przynajmniej jego opakowanie zrobione jest w Polsce. W sumie to dobrze że promuje się nasze rodzime produkty, które niekiedy są równie dobre jak te zachodnie, zwłaszcza teraz kiedy mamy wejść do Unie Europejskiej. Ale dlaczego żywność, jak i przemysł żywieniowy są jedynymi dziedzinami promowanymi w naszym kraju. Dlaczego reszta zalewana jest różowym plastikiem z za oceanu? Może dlatego że plastiku się nie ( no przynajmniej nie bardzo ) da zjeść...

Ale do rzeczy... Różowy plastik skondensowany do postaci Britnej coś tam, czy Enrique pleksiglasa przejął kontrolę nad mediami i rynkami muzycznymi świata. Jakiegokolwiek radia ( oprócz radiostacji ) bym nie słuchał to pojawia się tam wyżej rzeczona para lub istoty im podobne. Jakiejkolwiek listy sprzedanych płyt bym nie oglądał tam na 100% pojawi się plastik... Prawie w ogóle nie promuje się polskich kapel w mediach... prawdę mówiąc to w polskich mediach nie promuje się już w tej chwili nic po za plastikiem - nawet zachodnie rockowe kapele nie są puszczane. Na dodatek ostatnio stracono jedyny muzyczny kanał telewizyjny jaki oglądałem ( po za nim dość znośne są jeszcze Viva2 i Mtv2, ale tego pierwszego nie mam a to drugie jest niedostępne dla zwykłych śmiertelników ) - Atomic tv. Na miejsce uśmierconego kanału powstała polska odmiana Mtv... I co? Szczyt alternatywy... Natalia Kukulska... Britnej... Cristina... Reni Jusis... Back Street Boys... No i SuperRock dwa razy w tygodniu - ale pierdolić SuperRocka w którym leci na okrągło Limp Bizkit ( fajna muza, ale ile można tego słuchać )... Atomic promował muzykę alternatywną i to nie tylko polską. Mtv natomiast promuje plastik... Podobna sytuacja do tej w mediach panuje na rynku muzycznym... Sklepy muzyczne coraz częściej zawalone są plastikową muzyką ( oczywiście jest wiele wyjątków )... Coraz trudniej jest kupić coś ciekawego. Stoiska z muzyką Hard and Heavy zmniejszają się na rzecz stoisk z muzyką rozrywkową... Oczywiście są też sklepy muzyczne w których są same stoiska Hard and Heavy i im podobne - i chwała im za to. Ta sytuacja na rynku spowodowana jest też tym firmy płytowe nie chcą promować innej muzyki niż ta plastikowa. Ostatnio jedynymi kapelami grającymi ostro i wydającymi swe nowy płyty są kapele zachodnie. W Polsce nic nowego nie wychodzi, a przecież dobrych, nowych kapel rockowych w kraju nam nie brakuje. No ale cóż mają one zrobić prócz samodzielnej produkcji i sprzedaży na koncertach swych płyt, skoro nikt nie chce z nimi rozmawiać...

A więc plastik atakuj... Niszczy wszystko i zmienia w plastik to co nim jeszcze nie jest... trochę szkoda że się tak dzieje... Ludzie z wytwórni płytowych i w mediach mogli by wziąć przykład z naszych zachodnich sąsiadów, u których produkuje się dużo plastiku, ale zarazem i inną muzykę... Tam promocja jednego i drugiego jest równomierna... W sumie to jestem tolerancyjny, ale sytuacji która zrodziła się w naszym kraju kompletnie nie rozumiem i nie akceptuję...

A może powinniśmy pobierać lekcje od Kazika Staszewskiego, który chyba jako jedyny potrafi odciąć się od komerchy i uniezależnić od komercyjnych, promujących plastik wytwórni płytowych... Tak chyba było by najlepiej...

*plastik to trafne określenie używane przez mojego kumpla Snoopiego ( to tak by się nie przypierdalał że użyłem coś co on wymyślił ).



Jason Manson
e-mail: jasonmanson@poczta.onet.pl




Darmowe konta e-mail w prezencie od NoName!

Copyright (c) 1999 - 2000 NoName