
Przedstawiamy kilka wywiadów z ludźmi którzy tworzą największe serwisy i magazyny internetowe dotyczące gier. Wywiady zostały przeprowadzone przez Deekaya. Zapraszam do lektury!
Tomek Karwatka
Wywiad z Adamem Faryno Wywiad z Michałem Jakubowskim Wywiad ze Zbigniewem Jankowskim Wywiad z Pawłem Gruszeckim Wywiad z Tomaszem Jarnotem
Wywiad z Adamem Faryno
Adam Faryno jest redaktorem naczelnym serwisu o grach komputerowych "Wirtalna Rozrywka".
[Darek "Deekay" Kirszling] Witam serdecznie! Zdecydowałem się na przeprowadzenie tego wywiadu, ponieważ chciałbym, aby czytelnicy dowiedzieli się czegoś więcej o tym, gdzie i co można znaleźć nt. gier w internecie. Znacznijmy więc może od kilku słów nt. "Wirtulanej Rozrywki".
[Adam Faryno] Serdecznie witam! Wirtualna Rozrywka to propozycja dla wszystkich, którzy choć trochę interesują się grami, ale nie tylko - jeszcze w tym roku planujemy rozszerzyć tematykę serwisu (nie bez powodu nazwa brzmi "Wirtualna Rozrywka"). Zanim jednak to nastąpi, kilka słów na temat serwisu poświęconego grom. Przede wszystkim, nie chcemy być kolejnym newsboardem - to było jedno z naszych głównych założeń, dlatego od początku stawialiśmy na rozbudowę zawartości serwisu, traktując newsy jedynie jako jeden z elementów. Jedną z naszych mocnych stron są recenzje - mamy ich na dzień dzisiejszy ponad 80, co jest, jak sądzę, dość dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę, że działamy dopiero trzy miesiące (z małym kawałkiem). Warto również przy okazji dodać, że jesteśmy bardzo ostrożni w wystawianiu ocen, gdyż chcemy, aby wystawiona przez nas dziewiątka rzeczywiście coś znaczyła i była szanowana. Wystarczy powiedzieć, że na 80 zrecenzowanych przez nas gier, tylko dwie dostały ocenę 9 / 10. Nie bierzemy też udziału w wyścigach "kto pierwszy ten lepszy". Wolimy opublikować recenzję danej gry później, ale mieć pewność, że jest solidna.
[deekay] Jak długo istnieje już Wasz serwis i co przez ten czas osiągnęliście?
[Adam] Jak już wspomniałem powyżej, istniejemy od trzech miesięcy. Dokładniej rzecz biorąc, oficjalnie otwarcie serwisu miało miejsce dnia 22 maja bieżącego roku. Natomiast przygotowania do uruchomienia, zapoczątkowane przez Jacka Gadzinowskiego (który był głównym założycielem Wirtualnej Rozrywki), trwały około pół roku. W czasie tych sześciu miesięcy pojawiały się liczne przeszkody, z powodu których kilka razy przekładana była data oficjalnego startu - w końcu jednak udało się przezwyciężyć trudności.
[deekay] Jakie są obowiązki redaktora naczelnego?
[Adam] Przede wszystkim czuwam nad szeroko rozumianym całokształtem. Weryfikuję teksty, pilnuję aktualizacji, motywuję naszych współpracowników do pracy gry jest taka potrzeba, poszukuję nowych autorów, planuję rozwój serwisu. Robię wiele różnych rzeczy, które ciężko wymienić jednym ciągiem.
[deekay] Jaki jest stosunek dystrybutorów gier do takich serwisów jak Wasz? Chętnie się reklamują?
[Adam] Polscy dystrybutorzy cały czas podchodzą dość ostrożnie do serwisów internetowych. W przypadku reklamy, w grę wchodzi przede wszystkim barter - czyli gry na cele redakcyjne w zamian za określoną ilość wyświetleń bannera.
[deekay] Jak wpływa na Wasza działalność konkurencja? Jak duża jest ta konkurencja?
[Adam] Konkurencja jest duża, pojawiają się nowe serwisy o zróżnicowanym poziomie, musimy więc cały czas myśleć o rozwoju. To był jeden z powodów (nie jedyny oczywiście) decyzji o rozszerzeniu tematyki Wirtualnej Rozrywki jeszcze w tym roku. Gry, jak już wspomniałem, będą tylko jednym z działów, współistniejących obok kilku innych.
[deekay] Jaka jest Twoja ulubiona gra? Do której wciąż powracasz?
[Adam] Nie mam niestety zbyt dużo czasu na granie, szczególnie że preferuję strategie, nad którymi trzeba zazwyczaj posiedzieć nieco dłużej. Wracam czasami do gier takich jak Civilization 2, Master of Orion (1 i 2), Master of Magic (szkoda, że nie powstała kontynuacja), i jeszcze kilku innych, nowszych lub starszych. Ponadto, mam na dysku emulator Atari, gdyż lubię czasem przypomnieć sobie stare, dobre czasy i odpalić jeden z dawnych hitów - a są ich dziesiątki, więc nie będę nawet próbował wszystkich wymieniać. Przy okazji nasuwa się pewna refleksja - pomimo grafiki, którą dziś moglibyśmy określić jako "kilka pikseli na krzyż", tytuły z czasów ośmiobitowców potrafią wciągnąć nawet dziś, w czasach pogoni za technologią. Wtedy liczył się przede wszystkim pomysł, gdyż w dziedzinie grafiki niewiele dało się wymyśleć. Dziś niestety w większości przypadków jest wprost przeciwnie - liczy się efektowna grafika, a pomysł to lekka przeróbka jednego z hitów. Ciężko trafić na coś naprawdę oryginalnego.
[deekay] Jeśli by porównywać zagraniczne serwisy o grach z polskimi, to jak wypadamy w tym porównaniu?
[Adam] Jeszcze długo nie będziemy mieli się co równać z zachodnimi serwisami. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Przede wszystkim znaczna różnica realiów. Dopóki nie upowszechni się w Polsce dostęp do internetu, serwisy internetowe nie będą miały szans nawet spróbować dorównać znaczeniem gazetom papierowym. Innym czynnikiem jest podejście do takich serwisów. Wystarczy zapoznać się z wymaganiami, jakie stawia potencjalnym pracownikom przykładowo Adrenaline Vault. Na zachodzie branża gier komputerowych to poważny biznes, w Polsce natomiast jej wizerunek w mediach jest co najmniej niepoważny.
[deekay] Czego można życzyć Waszemu serwisowi?
[Adam] Przede wszystkim pomyślnego wprowadzenia naszych planów w życie.
[deekay] Jakie macie plany na najbliższą przyszłość?
[Adam] Jak już wspomniałem wcześniej, planujemy jeszcze w tym roku dość znacznie poszerzyć tematykę serwisu. Będziemy sukcesywnie uruchamiać kolejne podserwisy, mniej lub bardziej związane z szeroko rozumianą rozrywką. Nasze obecne plany na rok 2000 przewidują rozszerzenie Wirtualnej Rozrywki o dwa lub trzy podserwisy (losy trzeciego są jeszcze niepewne), być może samodzielnie, być może z pomocą inwestora strategicznego.
[deekay] Dziękuje za poświęcony czasu i udzielony wywiad... Życzę "Wirtualnej Rozrywce" samych sukcesów...
[Adam] Dzięki ! Pozdrawiam wszystkich czytelników magazynu NoName.
Wywiad przeprowadził Darek "Deekay" Kirszling
e-mail: deekay@promail.pl

Copyright (c) 1999 - 2000 NoName |
|