Magazyn NoName
Numer 6 (05/00)
http://www.noname.zum.pl

Menu:
  • Spis treści
  • Następny artykuł
  • Poprzedni artykuł
  • Prenumerata Magazynu NoName
    Więcej informacji...

    Świat Romario - wiara i Bóg

          Już od pewnego czasu toczy się na łamach magazynu No Name zażarty spór na temat nauki, wiary, Boga. Chciałbym dołożyć do tego parę słów, jednak polemizować z poglądami Cezarego i paru innych uczestników dyskusji nie będę. Dlaczego? Ponieważ uważam, że dalsze prowadzenie dysputy nie ma sensu. Wszystko już prawie zostało powiedzane. Ja ze swej strony zgadzam się z Tomikiem, Cactoosem, Nowaczkiem i muszę przyznać, że to oni mają dużo racji. Nie rozumiem natomiast tego można powiedzieć ataku skierowanego na wiarę i Boga przez innych autorów polemiki. Jeżeli jest się niewierzącym, to jak można wypowiadać się na tematy związane z wiarą? W tym sporze spotykają się dwie całkiem przeciwnie nastawione strony i żaden kompromis nie jest możliwy. Trudno, bywa i tak. Wszelkie argumenty przedstawione Cezaremu, zostają skrzętnie odbite. Cezary atakowany z każdej strony, czasami sam sobie zaprzecza. Tekst ten nie jest skierowany tylko i wyłącznie do Cezarego, chociaż większość uwag dotyczy właśnie jego osoby. Z pewnością jest dużo więcej ludzi myślących podobnie i to właśnie do nich kieruję te słowa. Wiem, że ci, którzy nie wierzą w istnienie Boga, nie zgodzą się z przedstawionymi tutaj poglądami. Ale zanim będziecie krzyczeć, zastanówcie się dobrze nad tymi słowami.

          Cezary pisze, że chodzi do kościoła, ale jednocześnie nie wierzy w Boga. To ja się pytam po co to robi? Według mnie to absurd. No bo czy idzie ktoś na mecz pooglądać jak rośnie trawka? Jeżeli tak - to jest delikatnie mówiąc - niedostosowany społecznie. A nazywając rzecz po imieniu, ma po prostu poważne problemy z głową. A jeśli chodzi się do kościoła porozmawiać z kolegami - to czy się wierzy, czy też nie - nie ma się szacunku dla tego miejsca i tym samym dla Boga. Wyznawcy buddyzmu, islamu, mają własne bóstwa, ale mimo to z należytym szacunkiem odnoszą się do innych religii. I to się ceni. Nie wiem jak jest z ateistami.

          Druga sprawa - Cezary pisze, że przestał wierzyć w Boga. To znaczy, że kiedyś wierzył. Więc dlaczego przestał? Widocznie miał ku temu wystarczające powody, może zawiódł się na Bogu. No bo jak inaczej można to wytłumaczyć. Może gdyby zobaczył jakiś cud, zmieniłby swoje zdanie. Ale cudu nie widział, dlatego nie wierzy, a może nie chce wierzyć. Albo też modlił się o szóstkę w totolotka, ale nie wygrał do dzisiaj. Różne są powody. Przestał wierzyć. Jego wola. W każdym bądź razie, musi być jakiś poważny powód, żeby odejść od Boga. Zostawmy powody takiego postępowania, pójdźmy dalej. Nie wierzy w Boga, ale za to wierzy w naukę. Gdyby Boga można było opisać prostym wzorem, wtedy być może zrozumiałby i uwierzył w to, co pewne. Na całe szczęście Boga nie można sprowadzić do zwykłego matematycznego wzoru. Wielu filozofów - począwszy od starożytności na współczesności skończywszy - głosiło, że nie wszystkie rzeczy da się racjonalnie wytłumaczyć. I chyba trzeba przyznać im rację.

          Brak wiary - to brak kotwicy. Czegoś, na czym można się oprzeć w trudnych i nie tylko dla nas chwilach. Wiara uspokaja, człowiek wie, że nie jest sam i czuje się pewniej. A człowiek niewierzący? Co mu pozostaje, nauka? Właśnie on jest jednym z głównych kandydatów do różnego rodzaju sekt. A chyba nikt mi nie powie, że sekty to coś dobrego?

          Patrząc na niektóre z zamieszczonych wcześniej w NN tekstów na ten temat, wydaje mi się, że to jest zwykły młodzieńczy bunt. Coś w stylu "wiem swoje i chcę robić po swojemu, choćby na przekór wszystkim". Można znaleźć w tych artykułach także jakąś wręcz niepohamowaną złość, agresję, zazdrość. Zastanówcie się jeszcze raz zanim będziecie mówić takie słowa jak: "po cholerę mi niebo, nie chcę żyć wiecznie, chcę pławić się w bogactwie, korzystać z życia na maksa" i inne tym podobne wyrażenia. To nie świadczy tylko i wyłącznie o braku wiary, ale też o braku wszelkich zasad. Pozostawię to bez komentarza.

    Romario
    e-mail: romario@poland.com
    snail: L.Mańczak, ul.Kręta 16A, 67-100 Nowa Sól



    Początek artykułu



    Magazyn NoName

    Copyright (c) 1999 - 2000 NoName