|
Bóg - kontra Nowaczka
Po przeczytaniu w nr 3 NN tekstu Cezarego "Bóg" chciałem "wepchnąć" moje trzy grosze.
Pisałeś o tym, że Nieba nie ma. Ale to nie jest tak. Niebo to nie jest coś tam "za chmurkami". Dla Boga nie ma czasu, nie ma Ziemi. Może to głupio zabrzmiało, ale tak jest. Chodzi mi o to, że Niebo i Bóg to jest coś, czego my, ludzie żyjący tu i teraz nie zrozumiemy w pełni. Tajemnica Nieba, zbawienia, zmartwychwstania zostanie nam objawiona dopiero po śmierci i to bez różnicy, czy zostaniemy zbawieni, czy potępieni.
A czy nauka wyklucza Boga? W Biblii wiele rzeczy jest napisane z użyciem przenośni. Bóg nie stworzył Ziemi i całego świata w siedem dni - to tylko symbol. Przecież teoria" Wielkiego wybuchu" nie wyklucza Boga. Bóg tworzył swiat miliony lat, a przynajmniej ja tak twierdzę.
Bóg jest sprawiedliwy, miłosierny. Może nam się wydawać niesprawiedliwe to, że pięcioletni chłopak nie żyje, a jego kat cieszy się dobrym zdrowiem i dostał tylko 8 lat. I tutaj zgadzam się całkowicie z Tomikiem. Bóg ma w tym swój cel, ale to na razie dla nas jest nie do zrozumienia, bo zrozumienie tego za życia nie jest nam dane. A jeśli chodzi o sprawę "Billa Gates'a i Żebraka" - to nie jest tak, że Bill jest bogatym a Żebrak biedny. Kilka lat temu na katechezie pani katechtka powiedziała rzecz, której nie zapomnę nigdy. Bogaty, to nie znaczy, że ma pełno kasy, kilka samochodów, rezydencje pod Warszawą, w Londynie, Paryżu i Rzymie. Bogaty, to ten, który umie się dzielić. Ten, który tym, co ma potrafi się dzielić.
Jeszce jest coś, o czym chciałem napisać, a mianowicie "młodzież i Kościół". Pomyślcie. Co będzie po śmierci? Czy życie to jest tylko parędziesiąt lat radości i smutku, a potem nic, koniec, nie istniejemy, nie ma nas? Pomyślcie.. Życie przecież nie może się tak skończyć, musi być coś dalej. I właśnie jest coś dalej - Bóg. Pomyślcie trochę nad moimi wypocianami i zastanówcie się nad życiem.
|