NoName 3 (2/00)
www.noname.zum.pl
Wstęp
Współpraca
Redakcja
Prenumerata
Adverty
Bonus
Ciekawe strony
Poważne teksty
Alkoholizm
IRC jako sposób komunikacji międzyludzkiej
Bóg
Bóg - kontra Tomika
Wschodząca gwiazda....
Kwas
Policja
LIST by Ninghijzhinda
Polska to dobry, demokratyczny kraj!
Przygotowanie do egzaminów
Znudzony bezsensem
NewAge, buddyzm i ja...
Zabawne teksty
Szczyty głupoty
Humor by Sergiusz
Humor by Blur
Ćwicz wymowę!
Wywiad z Radosławem.S
Komputery
Karty dźwiękowe
Sztuczny mózg
window.open()
Grafikiem zostać...
Ramki
Wymiana bannerów
Poezja
Moje piosenki
Koszmary
Labirynt
Dlaczego pytasz
Opowiadania
Poszukiwanie, rozdział 1
Ogień
Matrax

Alkoholizm

      Alkohol spożyty nawet w niewielkiej ilości natychmiast wywiera powszechnie wpływ na samopoczucie i zachowanie pijącego. Nasilenie objawów jest różne u poszczególnych ludzi w zależności od wieku, płci, tuszy podatności na alkohol, stopnia przyzwyczajenia do picia i od wielu innych czynników, m.in. od stopnia zmęczenia, głodu, itp.

      Ogólnie alkohol powoduje zmniejszenie sprawności umysłowej i fizycznej. Po wypiciu kilku gramów alkoholu (4 - 6 g), ludzie popełniają więcej niż na trzeźwo błędów w prostych obliczeniach, pracują wolniej. Ogólnie po spożyciu alkoholu każda praca wygląda podobnie. Cechują ją niemal zawsze niedokładność, niedbalstwo, partactwo, przy jednoczesnym zadowoleniu z mizernych w rzeczywistości wyników. Po wypiciu większej ilości alkoholu tracimy poprawną ocenę odległości ( stąd wypadki samochodowe ). Chód staje się niepewny, zaznacza się charakterystyczne chwianie i zataczanie, kończące się czasem upadkiem. Mowa staje się niewyraźna, chwilami przechodzi w niezrozumiały bełkot. W następnym etapie człowiek pijany zaczyna odczuwać narastającą senność. Następują wymioty spowodowane podrażnieniem śluzówki żołądka przez alkohol.

      Aby wyjaśnić ten stan należy wiedzieć co dzieje się z trafiającym do żołądka alkoholem. Zostaje on zaraz po wypiciu wchłaniany do krwi (stąd szybkie działanie). Następnie krew rozprowadza alkohol do wszystkich narządów, również do mózgu. Nasilenie działania na ten narząd zależy przede wszystkim od wypitej jego ilości, od stężenia napoju alkoholowego i od zawartości żołądka. Człowiek głodny upija się szybciej niż najedzony, a zakąska zawierająca tłuszcz opóźnia wchłanianie alkoholu. Dostarczony do mózgu alkohol powoduje spowolnienie, a nawet zahamowanie czynności komórek mózgowych. Duże dawki alkoholu działają silnie niemal na wszystkie komórki mózgowe. Wyrazem głębokiego zahamowania czynności komórek jest stan śpiączkowy, w którym pijany śpiąc nie odczuwa żadnych bodźców zewnętrznych. Jeżeli głębokie zahamowanie obejmie także pewne odcinki mózgu, szczególnie ważne dla życia, np. ośrodek oddechowy, następuje śmierć (stężenie ~5%o). Skutki jednorazowego użycia alkoholu nie ograniczają się do samego upicia. Następnego dnia człowiek czuje się źle, jest jakby zmęczony, boli go głowa, gniecie go coś w okolicy żołądka, czasami występują nudności. Człowiek ma zły humor, często jest przy tym drażliwy i wybuchowy. Stan taki nazywa się popularnie "kacem". Spowodowany jest on tym, że alkohol spala się w ustroju ludzkim bardzo wolno i ciągle krąży we krwi. Powoduje on szereg zaburzeń w trawieniu, przemianie materii i w czynnościach układu nerwowego. Skutki te są widoczne bezpośrednio po piciu i są odwracalne. Jednak występują również inne skutki, ujawniające się dopiero po pewnym czasie i są one przeważnie nieodwracalne.

      Częste spożywanie alkoholu prowadzi do nałogu. Przewlekłe, długotrwałe zatruwanie organizmu w związku z nałogowym nadużywaniem alkoholu prowadzi do zmian chorobowych i psychicznych. Całość tych zmian nazywamy alkoholizmem przewlekłym. Alkohol dostający się po wypiciu do żołądka powoduje zwiększenie wydzielania soku żołądkowego i podrażnienie śluzówki. Częste, powtarzające się podrażnianie przyczynia się do rozwoju nieżytu żołądka, charakteryzującego się niedostatecznym wydzielaniem soku żołądkowego i stopniowym zanikaniem śluzówki. Ruch żołądka odbywają się nieregularnie, staje się on coraz bardziej nieruchliwy. Wszystko to powoduje upośledzenie trawienia, brak apetytu, nudności i wymioty, które bardzo często występują rano. Te skutki dają się jeszcze wyleczyć, jeśli sprawa nie posunie się zbyt daleko tzn. jeśli pacjent przestanie pić.

      Alkohol wchłaniany przez ścianki żołądka trafia następnie do wątroby, dlatego ten właśnie narząd bardzo często ulega uszkodzeniu. Już po jednorazowym pijaństwie zdarzają się trwające kilka dni bóle wątrobowe połączone z powiększeniem tego narządu. Stałe, częste picie alkoholu może doprowadzić do przewlekłych, często nieodwracalnych zmian chorobowych w wątrobie. W przypadku uszkodzenia wątroby następują wymioty, również brak apetytu, częste biegunki na przemian z zaparciami i bóle w okolicach uszkodzonego narządu. Spożywanie alkoholu ma zasadnicze znaczenie w powstawaniu ciężkiej choroby, tzw. marskości wątroby. Jest ona wtedy powiększona (zdarza się, że jest mała), bardzo twarda na skutek rozrastania się włókien tkanki łącznej. Powoduje to ucisk na żyły przechodzące przez wątrobę, skutkiem czego odpływ krwi z narządów jamy brzusznej jest utrudniony i dochodzi do zbierania się płynu obrzękowego. Zaznacza się też wtedy wyraźne zmniejszanie wydalania moczu oraz ogólne, postępujące wyniszczenie organizmu. Choroba rozwija się stopniowo w ciągu lat z okresami pogorszenia i poprawy. Jeżeli mimo rozwoju choroby pacjent nie przestanie pić, śmierć następuje dość szybko.

      Po użyciu alkoholu następuje rozszerzenie się naczyń krwionośnych skóry połączone z przyjemnym uczuciem ciepła. Powoduje to, że człowiek nawet nie bardzo pijany, błędnie określa temperaturę otoczenia. Następuje wtedy silne oziębienie organizmu, które sprzyja rozwojowi chorób układu oddechowego. Dodatkowo alkohol obniża w bardzo znacznym stopniu ogólną odporność organizmu, co również prowadzi do wzrostu zachorowań. Dlatego alkoholicy przechodzą m.in. ciężkie zapalenie płuc, które w ich przypadku może stać się chorobą śmiertelną.

      Skutki alkoholizmu dotykają również układu krwionośnego. Alkohol dostający się do krwi znacznie obciąża pracę serca. Poalkoholowe zmiany w mięśniu sercowym powodują występowanie takich objawów, jak duszność, przyspieszenie tętna, obrzęki itd. Alkohol uszkadza nie tylko serce, ale i obwodową część układu krążenia, czyli naczynia krwionośne, prowadząc do rozwoju miażdżycy tętnic. Również u alkoholików częściej występuje nadciśnienie tętnicze.

      Alkoholizm powoduje również zaburzenia w odżywianiu. Organizm człowieka potrzebuje oprócz określonych ilości białka, tłuszczu i węglowodanów, także stałego dostarczania pewnych związków chemicznych zawartych w pożywieniu, zwanych witaminami. Witaminy niezbędne są w przebiegu różnych procesów przemiany materii, a ich brak powoduje zaburzenia chorobowe, tzw. awitaminozy. Alkoholowe zmiany w żołądku, jelitach i wątrobie powoduję upośledzenie wchłaniania witamin. Na szczególną uwagę zasługuje tu witamina B1. Im więcej kalorii produkuje organizm z dostarczonych pokarmów, tym większe jest zapotrzebowanie na tę witaminę. U alkoholików zaś oprócz normalnego pożywienia spalany jest także alkohol. W tych warunkach organizmowi brakuje witaminy B1. Mówimy wtedy o awitaminozie względnej. Prowadzi ona do powstawania różnych, charakterystycznych dla alkoholizmu stanów chorobowych, oraz do tzw. zapalenia wielonerwowego.

      Alkohol ma także ujemny wpływ na układ nerwowy. Jego działanie jest chorobowe. Jedną z nich jest alkoholowe zapalenie nerwowe. Mamy tu do czynienia z różnymi objawami chorobowymi takimi jak: bóle, znieczulenia, niedowłady (czyli spadek siły, niemożność swobodnego poruszania kończyną). Objawy te występują w różnych odcinkach ciała i w różnym nasileniu. Drobne, zwykle krótkotrwałe objawy są częste u wielu alkoholików, natomiast rozwinięty w pełni obraz chorobowy, prowadzący niekiedy do ciężkiego kalectwa, nie jest specjalnie częsty. Choroba ta najczęściej występuje u kobiet nadużywających alkoholu.

      Najczęściej spotykane są porażenia nerwu strzałkowego wspólnego oraz nerwu promieniowego. W przypadku pierwszego następuje osłabienie zgięcia grzbietowego stopy, niemożność nawracania stopy oraz osłabienie zginania i prostowania palców; stopa opada, jej brzeg zewnętrzny ustawia się niżej niż wewnętrzny, a stopa przybiera ustawienie końsko-szpotawe. W przypadku drugiego pojawia się tzw. "ręka opadająca", czyli upośledzenie ruchu wyprostnego w nadgarstku i stawach śródręczno-palcowych. Zmianom obwodowym towarzyszą prawie zawsze zmiany mięśniowe manifestujące się osłabieniem siły i zanikami mięśni. W około 50% przypadków dochodzi do obrzęków podskórnych i osłabienia siły skurczu mięśni gładkich m.in. macicy i jelit.

      Inną chorobą układu nerwowego jest alkoholowe zapalenie nerwu wzrokowego. Przejawia się ono stopniowym spadkiem ostrości wzroku, trudnością rozróżniania przedmiotów drobnych, trudnością czytania z większej odległości (np. szyldy, numery tramwajów itp.). Dołącza się do tego później utrudnienie w odróżnieniu niektórych barw. Cała sprawa cofa się szybko po zaprzestaniu używania alkoholu, natomiast jeżeli chory będzie pił w dalszym ciągu, może dojść do bardzo ciężkiego niedowidzenia.

      Inna choroba to Encefalopatia Wiernickiego. Jest ona wynikiem toksycznego działania alkoholu, przy jednoczesnym niedoborze witamin. Na skutek powstawania zmian krwotoczno-zapalnych dochodzi w niej do porażenia mięśni okołoruchowych, niezborności, a nawet zaburzeń świadomości. Dość powszechne są objawy zapalenia wielonerwowego, a w niektórych przypadkach dochodzi do ruchów mimowolnych czy też spatycznego niedowładu kończyn. Jej objawy to: zaburzenia gałkoruchowe, oczopląs, drżenia, niezborność, niedowłady spatyczne kończyn, polineuropatia, napady drgawkowe, zaburzenia świadomości.

      Inny rodzaj zaburzeń to psychoza, zwana halucynozą alkoholową. Na plan pierwszy wysuwają się tutaj halucynacje czyli omamy, zresztą nie wzrokowe jak w majaczeniu, lecz słuchowe. Chory słyszy głosy, które najczęściej wymyślają mu, nazywają go pijakiem, łobuzem. Obok tego występują na ogół urojenia prześladowcze, tzn. Chory jest przekonany, że mu coś zagraża, że istnieją ludzie, którzy chcą go otruć, czy w inny sposób zabić. W odróżnieniu od majaczenia alkoholowego, halucynoza trwa dosyć długo - parę tygodni, miesięcy lub nawet jeszcze dłużej.

      Inną formą ciężkich zaburzeń psychicznych jest paranoja alkoholowa. Sprawa ta występuje zwykle po wielu latach używania alkoholu, przeważnie po 40 roku życia. Objawem zasadniczym są tutaj urojenia niewiary małżeńskiej, tzn. bezpodstawne przekonanie o niewierności żony. Chory często usiłuje śledzić żonę, nieraz próbuje zmusić ją do "przyznania się" używając gróźb i bicia. Nie należy też do rzadkości zabójstwo "niewiernej" żony lub domniemanego kochanka.

      Alkoholizm prowadzi do ciężkiego otępienia umysłowego, a więc stanu, w którym sprawność intelektualna bardzo wyraźnie spada. Obniża się zdolność rozróżniania, porównywania, wprowadzania prawidłowych wniosków, koncentracji uwagi, zapamiętywania nowych wiadomości i umiejętności. Chory staje się nieprzydatny do jakiejkolwiek pracy.

      Oprócz chorób psychicznych, będących skutkiem używania alkoholu, istnieją też liczne choroby, w których alkohol ma znaczenie nie tak zasadnicze, jednak istotnie ważne. Uwagę zwracają tu sprawy pourazowe, czyli powstałe na skutek mechanicznego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Alkohol ma tu znaczenie najpierw jako przyczyna urazu, który może być, np. wynikiem wypadku ulicznego, spowodowanego przez pijanego kierowcę, upadku z wysokości, bójki między pijanymi. Jeżeli uraz nastąpił u człowieka pijanego, to zaburzenia psychiczne po urazie są zwykle szczególnie ciężkie. Dotyczy to zarówno stanu bezpośrednio po urazie jak i zaburzeń późniejszych, trwających czasem latami. Z drugiej strony osobnicy, którzy przebyli uraz mózgu, często bardzo źle znoszą alkohol i niektórzy z nich już po małej ilości trunku upijają się, a u innych występują stany podniecenia połączone z napastliwością w stosunku do otoczenia.

      U osób używających alkohol latami dochodzi do wystąpienia napadów padaczkoych tzn. następuje nagła utrata przytomności, upadek, drgawki. Napady takie występują częściej lub rzadziej u niektórych chorych. Same napady miewają niekiedy przykre skutki bezpośrednie (okaleczenie związane z upadkiem, przygryzienie języka), jednocześnie występowanie ich wskazuje na rozwijające się zmiany organiczne w tkance mózgowej, które prowadzą niekiedy do głębokiego otępienia umysłowego.

      Napady padaczkowe u alkoholików występują wyłącznie po bardzo długim okresie nadużywania alkoholu, zwykle po40 roku życia. W niektórych przypadkach alkohol ma znaczenie dodatkowe, tzn. przyczynia się do rozwoju zmian chorobowych w układach nerwowych już poprzednio uszkodzonych. W innych przypadkach nadużywanie alkoholu jest jedyną przyczyną rozwoju padaczki. I niezależnie od tego, czy alkohol jest bezpośrednią czy pośrednią przyczyną choroby, ważne jest jedno: poprawa może nastąpić tylko wtedy, jeżeli chory-oprócz zastosowania się do wszystkich zaleceń lekarskich- przestanie pić.

      Inną, ważną, choć może nie dość znaną sprawą, jest wpływ stałego spożywania alkoholu na czynności gruczołów wydzielania wewnętrznego. Gruczoły te, np. tarczyca, nadnercza, trzustka, jajniki bądź jądra, produkują hormony, czyli związki chemiczne regulujące prawidłowy rozwój ustroju ludzkiego, przemianę materii, czynności płciowe itp. Niedostateczna produkcja hormonów powoduje ciężkie stany chorobowe. U kobiet stałe picie alkoholu prowadzi dość często do zahamowania czynności jajników, u mężczyzn zaś dość szybko może pojawić się spadek potencji płciowej. Alkohol ma duży wpływ na czynności tarczycy. Początkowo pojawia się nadczynność, a w następnej fazie następuje spadek produkowania hormonu tarczycy. Ponieważ gruczoły wewnętrznego wydalania wzajemnie na siebie oddziałują, zaburzenia w wydzielaniu jednego hormonu powodują zakłócenie stałej produkcji szeregu innych.

      Układ moczowy także staje się skutkiem działania środków alkoholowych. Znane są przypadki ostrej niewydolności nerek spowodowane ich toksycznym uszkodzeniem przez alkohol. Nadużywaniu alkoholu może towarzyszyć wzrost stężenia kwasu moczowego we krwi i związane z tym objawy dny moczanowej (zapalenie stawów spowodowanego gromadzeniem się złogów moczanowych), a także odkładanie się złogów magnezu w drogach moczowych.

      Alkohol w niektórych przypadkach staje się przyczyną powstawania nowotworów. Wprawdzie brak jest wyraźnych i jednoznacznych dowodów na rakotwórcze działanie alkoholu, jednak prawdopodobnie, wzmacnia on działanie różnych czynników rakotwórczych. Jednocześnie podejrzewa się, że osoby pijące intensywnie alkohol mogą mieć obniżoną zdolność do wchłaniania z dietą czynników obniżających ryzyko niektórych nowotworów (witamina A, E, karoten, włóknik). Z badań wynika, że 12% wszystkich nowotworów jest o mężczyzn i 3% zachorowań na nowotwory u kobiet, alkohol jest jednym z ważnych, jeśli nie głównym czynnikiem sprawczym. Nadużywanie alkoholu można powiązać ze zwiększonym ryzykiem pewnych odmian raka, szczególnie wątroby, żołądka, przełyku, części nosowej gardła, krtani i tchawicy oraz prostaty. U kobiet pijących alkohol, znacznie częściej występuje rak sutka, co może również wiązać się m.in. z osłabieniem systemu odpornościowego organizmu. Badania wykazują, że picie 36 gram dziennie (ok. pół butelki wina) podwaja ryzyko zachorowania na raka piersi. Palenie tytoniu wzmaga rakotwórcze działanie alkoholu. Natomiast nadmierne picie alkoholu w połączeniu z nadmiernym paleniem zwiększają ryzyko raka przełyku 44-krotnie.

Sergiusz Strumiński
e-mail: sergiusz_s@poczta.onet.pl



Banner przyjaciela