# Wschodząca gwiazda .... #Czy nie marzyłeś kiedyś aby być gwiazdą rocka ? Szlajać się po koncertach szaleć na scenie z gitarą i być uwielbianym przez miliony ? Jeśli tak to ten właśnie artykuł jest skierowany dla Ciebie ! Chyba każdy marzył o życiu gwiazdy rocka, chyba każdy chciał kiedyś grać na gitarze (teraz to zwłaszcza dość modne), ja chcę pomóc Wam w tym, i opisać jak zacząć, jaki sprzęt wybrać, czego zacząć się uczyć, by za kilka lat tak jak teraz no np. taki Santana odebrać 8 statuetek Grammy. Więc jeśli jeszcze nie przełączyłeś się do innego artykułu, to usiądź wygodnie, zrelaksuj się - zaczynamy... Na początku, odwieczny problem - "jaką gitarę mam kupić - klasyczną czy elektryczną, na początek tanią, czy może od razu jakiegoś Strat'a za 2 000, z bajerami czy bez ?". No więc, ja osobiście uważam że na początek wystarczy Wam jakaś tania gitarka, porządnej możliwości i tak na początku nie da się w pełni wykorzystać, a kupując tańsze wiosło zostanie Wam jeszcze kasy na np. jakiś piec, bądź tańszy przester. Jaką gitarę kupić ? Jeśli zdecydowałeś się na tą tańszą to wybór jest dość zacieśniony. Ja osobiście na początku (oprócz tego że na zupełnym początku miałem klasyczną "Palom'ę") kupiłem sobie najtańszego, polskiego Mayones'a. W sumie nie mam nic do niej. Na początek dobra, potem gdy już nasze wiadomości będą większe można zainwestować trochę więcej i kupić amerykańskiego Fendera - gitarę naprawdę zabójczą, lub nieco tańszego Squiera - wygląda identycznie jak Fender, ale jest z innego drewna i no, ma trochę płytsze brzmienie (nie wspominając o braku farby dźwiękochłonnej, ale to mniej ważne :)) ... Dobrym pomysłem (też zależy od naszych wymagań) jest kupienie na początek gitary klasycznej - bardzo pomaga w nauce. Nylonowe struny nie kaleczą tak palcy jak metalowe, a szerszy gryf pomaga w stawianiu pierwszych akordów. Gitary te jednak do metalu i rock'a raczej się nie nadają, ale wybór należy do Was... Okiej mamy gitarę. Ale co teraz ? Jeśli kupiłeś elektryczną dobrą inwestycją może być zakup pieca, lub efektów , ale to mniej potrzebne. Gitarę opcjonalnie można podłączyć do radia, wieży lub wejścia MIC IN w komputerze, ale brzmienie wtedy nie jest już to samo. Piece są dość drogie, więc jeśli już decydujemy się jakiś kupić to lepiej zrobić to z głową, kupić lepszy niż za chwilę wymieniać go i tracić znów kasę (na takie rzeczy nie ma popytu jeśli chcemy je sprzedać :(). Piec najlepiej kupić Marshal'a, albo Peavey, z czego te pierwsz są lepsze... Piece często mają wbudowane efekty - przester, flanger, chorus (Fender Stage(c)), ale to podwyższa ich cenę. Wybór jest Wasz.
|