NoName 3 (2/00)
www.noname.zum.pl
Wstęp
Współpraca
Redakcja
Prenumerata
Adverty
Bonus
Ciekawe strony
Poważne teksty
Alkoholizm
IRC jako sposób komunikacji międzyludzkiej
Bóg
Bóg - kontra Tomika
Wschodząca gwiazda....
Kwas
Policja
LIST by Ninghijzhinda
Polska to dobry, demokratyczny kraj!
Przygotowanie do egzaminów
Znudzony bezsensem
NewAge, buddyzm i ja...
Zabawne teksty
Szczyty głupoty
Humor by Sergiusz
Humor by Blur
Ćwicz wymowę!
Wywiad z Radosławem.S
Komputery
Karty dźwiękowe
Sztuczny mózg
window.open()
Grafikiem zostać...
Ramki
Wymiana bannerów
Poezja
Moje piosenki
Koszmary
Labirynt
Dlaczego pytasz
Opowiadania
Poszukiwanie, rozdział 1
Ogień
Matrax

Bóg

Pamiętnik pijanego ucznia
Oh my God!

      "2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga na daremno"

      - czyli, człowiek a religia chrześcijańska (a może wszystkie?)

      Wiek XX przyniósł wiele katastrof. Zapytacie generała wojskowego, powie że the biggest katastrofa to 1 i 2 Wojna Światowa. Spytacie naukowca atomowego i powie Wam o Hieroszimie albo Czarnobylu. W takim razie co powie duchowny? Ano, że coraz więcej ludzi odchodzi od Boga.

      Nie okłamujmy się, coraz więcej młodych ludzi (a, tak koło 90%) przestaje chodzić do kościoła w wieku 12-13 lat. Będąc na Mszy Świętej zobczycie, że większość ludzi to osoby w wieku 5-10 lat i 50-80 lat. Każdy zapewne zobaczył wielką lukę 40 lat. Czyżby powstała jakaś nowa religia, lepsza od chrześcijańskiej? A może to ta religia stała się zbyt stara? Wszystko po trochu, trzeba tylko trochę pomyśleć. Czym jest religia dla ludzi? Prawdą? Nauką? Dawno temu, kiedy królem Polski był Mieszko 1, nie było nauki, a wiele rzeczy, jak burza czy zaćmienie słońca przerażało wszystkich. Dlatego wymyślono (!!!) sobie różne religie. Wyjaśniały one wszystkie anomalie pogodowe. Zaćmienie słońca miało być znakiem od Boga, istoty najwyższej, potrafiącej zrobić wszystko. Burza oznaczała, że ludzie są źli i muszą się poprawić. Susze i potopy były oznaką że Bóg się naprawdę wkurzył. Dawano wtedy różne dary, czasem nawet w postaci dzieci, żeby tylko susza nie trwała zbyt długo. Według tego co wyżej napisałem, oznacza że religia jest jakby "odpowiedzią" na pytania i lęki inteligentnych ludzi. Bo jakby nie było, religia została stworzona przez ludzi którzy zaczęli zadawać pytania. Co to jest burza? Co oznacza Słońce? Bo co takiemu psu przeszkadza wiatr? Albo zaćmienie Słońca? Było, poszło, może już nie wróci. A jak wróci to trudno.

      W naszych czasach, niestety, wiele naukowców chciało zagłębić tajemnice Świata. Najgorsze jest jednak to, że udało im się to. W wieku XIX ludzie, przynajmniej w Europie, wierzyli w Boga. Religia ta nazwana bardziej lub mniej dumnie jako chrześcijaństwo mówiła że po śmierci wszyscy pójdą do Nieba. Tj. ci dobzi, a źli pójdą do Piekła. No to wszyscy byli "święci", zabijali tylko w imię honoru, pokoju, bądź szerzenia chrześcijaństwa. Ale wiek XX przyniósł tyle zmian że aż głowa boli. Najgorszą zmianą było powstania nowej "religii", mianowicie nauki.

      No bo czym jest nauka jeśli nie religią? Przynosi odpowiedzi na pytania ludzi. A ponieważ ludziom trzeba zmian, bo chrześcijaństwo powstało 2000 (!!!) lat temu, młodzi ludzie przestali wierzyć w Boga. Dlaczego? Bo ich nowa religia, nauka, mówi że nie ma żadnego Boga. Jedynym Bogiem może być Wielki Wybuch. Stworzył on w końcu wszechświat. Cały. Mamy więc "coś" nadrzędnego, od czego się wszystko zaczęło. Mamy też odpowiedzi na pytania. Czym jest burza? Sami przyznajcie, co jest bardziej prawdopodobne: gniew Boga czy skroplenie się deszczu z chmur? Dla prawdziwych chrześcijan Bóg istnieje, więc to może być skroplenie wody spowodowane przez Boga. Ale dla tych, co nie wierzą, jest to zwykłe skroplenie, bo przecież Bóg nie istnieje. Również chrześcijaństwo mówi, że Bóg jest w Niebie. Niebo. Co to takiego. Przecież za warstwą ozonu i innych gazów nie ma nic. Próżnia. Gdzie jest więc ten Bóg?

      10 przykazań Bożych : 10. Ani żadnej rzeczy która jego jest.

      7 grzechów głównych: 4. Zazdrość.

      Czy widząc takiego Billa Gatesa i biedaka myślicie że Bóg jest sprawiedliwy? No pewnie że jest. "Bóg jest naj, naj, najmądrzejszy i najsprawiedliwszy". To dlaczego jeden ma 4 (sześć???) miliardy dolców, a drugi żebra o 2 centy. "No, bo pieniądze nie są najważniejsze". Co??? Co za debil wymyślił takie bzdury??? "No tak, pieniądze, kiedyś nie były potrzebne, to teraz też nie są". Jak słyszę takie bzdury to mi się żygać chce. Kiedyś nie było potrzeba komputerów, samochodów, rowerów, nawet maga NoName:)) Czasy się zmieniają. Niestety. Czy teraz jakiś zasrany urzędas poradzi sobie bez auta? A bez telefonu komórkowego?

      Nie. No to niech mi nikt nie wciska kitu, że pieniądze nie są potrzebne. Bo jak pizdnę... 4-ty grzech główny: zazdrość. Czy nie zazdrościcie czasem pieniędzy Billowi? Albo (to do kobiet) piersi Pameli czy innej "sex bomby"? No, chyba tak, a jak nie, to znaczy że jesteście dziwni. A jeżeli zazdrościcie, to nie pójdziecie do Nieba. Bo naruszacie 4 grzech. I do tego główny. Jeżeli i tak nie pójdziecie do Nieba, to po co się starać? No właśnie, po co? Wtedy opuszczacie Boga i macie wszystko w "tyłku". Chciwość, gniew, lenistwo. To też grzechy główne. A przecież lubimy sobie poleniuchować, czy pogniewać na kumpla który powiedział "Ty bucu". Nie, nie pójdziemy do Nieba. To nie dla nas. Więc dajmy sobie spokój i żyjmy, jak nam się podoba.

      Ponad to zadam pytanie. Czy Bóg może stworzyć taką skałę, żeby jej nie podniósł? Jeżeli może stworzyć, to jej nie podniesie, a jeżeli jej nie stworzy, to znaczy że nie jest wszechmocny. Co z tego wynika? Że nawet jeżeli istnieje ktoś taki jak "Bóg", to na 100% nie jest on wszechmocny.

Cezary
e-mail: cezary1@poczta.fm



Banner przyjaciela